Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy Weterynarii przysłał do naszej radakcji odpowiedź na nasz artykuł z dnia 08 lutego 2023 pt."Nie do końca zasadny sprzeciw weterynarzy"
Poniżej prezentujemy pełny tekst odpowiedzi z jednoczesną informacją, że nasz materiał z dnia 8 lutego 2023 roku powstał na podstwie opinii zebranych od hodowców, przedstawiceli ubojni i zakładów prztwórstwa mięsnego oraz obserwacji własnych.
A oto pełna treść odpowiedzi OZZLW:
"Dziękujemy za zainteresowanie stanowiskiem OZZLW wydanym po materiale opublikowanym na łamach portalu Onet.pl pt. „Droga na rzeź”. Potwierdza to, że poruszany problem nie jest i nie powinien być lekceważony i obojętny, a wszelkie wątpliwości z tytułu przywołanej tematyki wymagają szerszej debaty w przestrzeni publicznej.
Zapewniamy, że środowisko zawodowe urzędowych lekarzy weterynarii pełniących nadzór nad ubojem zwierząt rzeźnych czuje odpowiedzialność, w tym także etyczną za to, aby zwierzętom zapewniono opiekę i traktowano je z poszanowaniem ich praw.
Należy zaznaczyć, że w funkcjonującym systemie nadzoru nad bezpieczeństwem żywności pochodzenia zwierzęcego jednym z głównych obowiązków urzędowego lekarza
weterynarii jest podjęcie odpowiednich kroków, zgodnie z przepisami prawa, w przypadku stwierdzenia naruszeń polegających na niewłaściwym traktowaniu zwierząt.
Szczegółowo przedstawia to Instrukcja Głównego Lekarza Weterynarii Nr GIWpr.
0200.1.19.2020 z dnia 8 lipca 2020r. „W sprawie postępowania przy przeprowadzaniu kontroli w rzeźniach pod względem dobrostanu zwierząt, identyfikacji i rejestracji zwierząt oraz raportowaniu o kontrolach przeprowadzonych w zakresie dobrostanu”.
Dokument ten opracowano w odniesieniu do szeregu podstaw prawnych, zarówno krajowych jak i unijnych, w tym m.in. Rozporządzenia Rady (WE) Nr 1/2005 z dnia 22 grudnia 2004 r. „W sprawie ochrony zwierząt podczas transportu i związanych z tym działań...”. Przytoczony akt prawa unijnego bezsprzecznie stanowi, jak należy obchodzić się ze zwierzętami, a także kto dokładnie odpowiada za sprawowanie opieki
nad zwierzętami i zapewnienie niezbędnych warunków ich dobrostanu.
Należy dodać, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kole oraz urzędowi lekarze weterynarii sprawujący bezpośredni nadzór nad zakładem ubojowym, wywiązali się ze swoich zadań w sposób nienaganny i z poszanowaniem obowiązującego prawa.
Należy podkreślić, że urzędowi lekarze weterynarii nie mają służbowego obowiązku zapewniać osobistej kontroli podczas załadunku zwierząt przeznaczonych do wywozu, poza kilkoma wyjątkami. Ponadto w przypadku przemieszczania bydła do rzeźni w obrocie krajowym, urzędowi lekarze weterynarii nie wystawiają urzędowych świadectw, ani innych urzędowych poświadczeń. Tym samym nie obciążają hodowców zwierząt jakimikolwiek opłatami z tego tytułu.
Mimo że zadaniem urzędowego lekarza weterynarii jest nadzór nad przestrzeganiem wymogów prawnych, a nie bezpośrednia opieka nad zwierzętami, każdy z lekarzy czuje powinność niesienia pomocy zwierzętom oraz przerwania ich cierpienia pomimo ograniczeń prawnych. Powołanie do wykonywanego zawodu
nie jest nam obce a urzędową pracę traktujemy jak służbę.
Nawiązując do naszego komunikatu oraz Państwa artykułu zamieszczonego na portalu PPR.pl można wywnioskować, że obecną sytuację w prawodawstwie dotyczącym dobrostanu zwierząt należy poprawić.
Co więcej, z uwagi na postępującą degradację roli urzędowych lekarzy weterynarii i ograniczony dostęp do szkoleń, dostrzegamy ryzyko dalszego pogłębienia problemów z zapewnieniem dobrostanu zwierzętom.
Wprowadzenie urzędowych świadectw przed transportem bydła, gwarantowane prawem zwiększenie częstotliwości kontroli urzędowych lekarzy weterynarii podczas transportu zwierząt, w tym nadzór załadunku zwierząt wraz z badaniem klinicznym przed wywozem, z całą pewnością wpłynęłoby pozytywnie na poprawę warunków dobrostanu, redukując tym samym stwierdzone przypadki naruszeń przepisów.
Warto zastanowić się również nad zwiększeniem uprawnień urzędowych lekarzy weterynarii, umożliwiających w wyjątkowych przypadkach dokonanie sedacji niewspółpracującego zwierzęcia przy pomocy środków farmakologicznych bez okresu karencji. Wyeliminowałoby to takie obrazy jakie zostały przedstawione we wspomnianym na początku materiale opublikowanym na portalu Onet.pl.
Zachęcamy wszystkie zainteresowane podmioty do dyskusji oraz współpracy w wypracowywaniu rozwiązań, które doprowadzą do wyeliminowania zdarzeń takich jak ujawnione przez media."
lek. wet. Monika Wudarczyk
Wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Weterynarii
"Bezpieczeństwo Żywności i Zdrowie Zwierząt".
oryginalna treść odpowiedzi w formacie PDF znajduje się TUTAJ
oprac. redakcja ppr.pl