Po zachwycie skandynawskimi, minimalistycznymi wnętrzami przyszedł czas na zupełną zmianę dominującej stylistyki. W mediach społecznościowych widać wyraźny odwrót ku projektom z wykorzystaniem handmade czy intensywną kolorystyką. Jakie są dziś najsilniejsze kierunki w dekoracji wnętrz?
1. Industrialny
Jeden z najczęściej wyszukiwanych w Google. W stylu tym chętnie urządzamy łazienkę, sypialnię i kuchnię. Dominują w nim surowe materiały – stal, beton i miedź. Łączymy go najchętniej z ciemnymi, głębokimi kolorami: szmaragdem czy granatem. Dobrze wygląda w połączeniu z dodatkami w miedzianym lub czarnym kolorze. Do aranżacji często wykorzystuje się designerskie lampy – z charakterystycznymi, odsłoniętymi żarówkami – obowiązkowo o ciepłej barwie światła.
2. Retro
Moda lubi wracać – zarówno w kwestii ubrań, jak i aranżacji wnętrz. Coraz większą popularnością cieszą się dziś meble z lat 60. i 70. – często w odświeżonej odsłonie. Meblościanki na nowo wkraczają do mieszkań. Tym razem wyglądają już inaczej: zamiast wysokiego połysku czarne, matowe fronty i geometryczne wzory. Inne z kolei są oklejane intensywnymi kolorami – niczym z obrazów Mondriana. Sięgamy po inspiracje poprzednimi dekadami, aby uniknąć powtarzalności.
3. Hand made
Po zachwycie minimalistycznym stylem skandynawskim nadszedł czas na indywidualizm. Coraz więcej osób decyduje się samemu przerabiać stare meble. W większych miastach organizowane są weekendowe kursy renowacji. Nie brakuje też tutoriali, które krok po kroku tłumaczą proces odnawiania.
– W aranżacji odchodzi się powoli od katalogowych, idealnych wnętrz na rzecz tych z charakterem. Widać to zarówno po popularności ręcznie wytwarzanych rzeczy – dekoracji i mebli, jak i samym sposobie urządzania mieszkań. Pożądana jest duża liczba dodatków, tkanin, kolorów, bo właśnie to one sprawiają, że mieszkanie staje się prawdziwym domem – tłumaczy Jakub Orski, pracownik dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.
4. Urban jungle
Motywy roślinne pojawiają się w wielu elementach dekoracyjnych. Na tapetach, pościelach, plakatach, a nawet fotelach zagościły zielone wzory. W mieszkaniach zagościły liczne rośliny doniczkowe. Od kilku lat dominują gatunki o dużych liściach – maranty, monstery, aglaonemy czy alokazje, ale też te delikatne – jak oplątwy czy fitonie. Choć ich obecność w domach nie jest niczym nowym, zaskakująca jest liczba. Wnętrza stają się prawdziwą dżunglą, a rekordziści mają w swoich mieszkaniach nawet po kilkadziesiąt roślin. To trend, który dopiero się rodzi, ale ogromna popularność grup w mediach społecznościowych skupionych wokół tej tematyki (najbardziej znana ma aż 35 tysięcy członków z całej Polski!) sprawia, że nabiera on ogromnego rozpędu.
Newseria Lifestyle