Na nieformalnym posiedzeniu naftowy kartel OPEC porozumiał się w kwestii ograniczenia limitu wydobycia, na co kurs ropy naftowej zareagował wzrostem o ponad 4%. Nie oznacza to jednak nieuchronnego wzrostu cen paliw w Polsce.
Po spotkaniu w Algierze OPEC wstępnie uzgodnił obniżkę oficjalnego dziennego limitu wydobycia do 32,5 mln baryłek. Szczegóły porozumienia (w tym przede wszystkim limity dla poszczególnych krajów) mają zostać ogłoszone 30 listopada, po oficjalnym spotkaniu kartelu w Wiedniu. Kraje zrzeszone w OPEC odpowiadają za ok. 40% światowego wydobycia ropy.
Obniżony limit jest o ok. 750 tys. niższy (niektóre źródła podają, że o 1,2 mln brk) niż faktyczna produkcja w sierpniu. Po ogłoszeniu tej informacji ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku wzrosły o ponad 4%, do przeszło 47 dolarów za baryłkę.
– Decyzja OPEC nawet jeśli zostanie wprowadzona w życie, nie wyeliminuje całej nadprodukcji na globalnym rynku, ale może ten proces przyspieszyć. To, co się naprawdę liczy, to fakt, że Arabia Saudyjska odeszła od polityki „pompuj, ile się da” na rzecz znanego od lat modelu zarządzania cenami poprzez kontrolę wydobycia – twierdzi Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.
W przeszłości kraje OPEC wielokrotnie przekraczały narzucone limity, więc i tym razem spadek wydobycia nie musi być aż tak znaczący. Ponadto nie wiąże on pozostałych producentów – w tym przede wszystkim Rosji i USA. Już przy cenach zbliżających się do 50 USD za baryłkę amerykańscy nafciarze otwierają nowe wiertnie i zwiększają wydobycie.
„Jeśli w skali globalnej nie pojawi się istotne przyspieszenie dynamiki popytu, to cena ropy może na długo pozostać poniżej bariery 50 USD za baryłkę. W takim układzie, przy założeniu stabilnego kursu dolara do złotego i braku podwyżek podatków w Polsce, detaliczne ceny paliw do końca roku mogą utrzymać się na podobnym poziomie jak obecnie” – dodaje Kolany.
Więcej informacji na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/OPEC-tnie-wydobycie-Ropa-mocno-w-gore-7478977.html
infowire.pl / bankier.pl