Jednym z takich produktów jest olej rzepakowy. Ma neutralny kolor i smak, więc sprawdzi się podczas przygotowywania pieczeni, sałat i świątecznych ciast.
Jak w świątecznej kuchni korzysta z oleju rzepakowego Monika Mrozowska, ambasadorka kampanii?
Święta to taki czas, w którym wszyscy dużo czasu spędzają w kuchni i przy rodzinnym stole. U nas z domu zawsze wszyscy najbardziej czekali na pierogi z kapustą i grzybami mojej babci Tereski, które podsmażała z bułką tartą. Tradycję przygotowania pierogów, gdy Babci zabrakło, przejęłam ja. Robię je z różnymi nadzieniami, ale zawsze po ugotowaniu... podsmażam na oleju rzepakowym, z bułką tartą, odrobiną cukru oraz soli...
W newsletterze znajdą Państwo przepisy kulinarne Moniki Mrozowskiej na:
Smacznego!
Pierogi z grochem według przepisu Moniki Mrozowskiej:
FARSZ:
• 100 g grochu żółtego łuskanego
• 1 duża biała cebula
• 3 łyżki oleju rzepakowego
• sól do smaku
CIASTO:
• 1 szklanka mąki pszennej
• 1/3 szklanki wody
DODATKI:
• sos sojowy
• sojowa śmietanka
• olej rzepakowy
Groch namaczam, najlepiej przez noc, następnie dokładnie płuczę i gotuję w podwójnej ilości lekko osolonej wody, aż stanie się miękki i wchłonie prawie całą wodę (około 30-40 minut).
Cebulę obieram, kroję w drobną kostkę i podsmażam na oleju rzepakowym na złocisty kolor. Mieszam z ugotowanym grochem i miksuję na jednolitą masę.
Mąkę zagniatam z wodą na ciasto, a następnie, po wyrobieniu, odstawiam na 30 minut do lodówki, żeby odpoczęło. Następnie wałkuję na blacie podsypanym mąką na grubość kilku milimetrów i wykrawam szklanką kółeczka z ciasta. Na każdy krążek nakładam łyżeczkę farszu z grochu i zagniatam rant. Gotuję partiami 2-3 minuty od wypłynięcia w osolonej wodzie. Podaję okraszone ulubionymi dodatkami.
Te pierogi to wegańska wersja pierogów ruskich. Smakują bardzo podobnie, a nie mają dodatku sera białego. Farsz z tych pierogów to pyszna pasta do chleba, dlatego jeśli zaczniesz przygotowywać ten przepis, farszu zrób od razu dwa razy więcej.
Paprykarz wegański według przepisu Moniki Mrozowskiej:
Składniki:
50 g czerwonej soczewicy
• 2 małe marchewki
• 100 g ugotowanego ryżu jaśminowego
• 1 średnia biała cebula• 1 łyżka sosu sojowego
• 2 liście laurowe
• 2 łyżki oleju rzepakowego
• 1/2 łyżeczki papryki wędzonej
• 1/2 szklanki przecieru pomidorowego
• pół łyżeczki cukru
• sól do smaku
Marchewkę ścieram na grubych oczkach. Soczewicę płuczę, zalewam dwukrotną ilością wody, dodaję marchewkę i gotuję na małym ogniu, aż marchewka i soczewica staną się miękkie (w razie czego dolewam odrobinę wody).
Cebulę kroję w drobną kostkę i podsmażam na oleju na złocisty kolor. Dorzucam ugotowaną marchewkę z soczewicą, dodaję ryż, sos sojowy, przyprawy, przecier pomidorowy, cukier oraz sól.
Całość duszę jeszcze przez ok. 5 minut. Gotowy, wystudzony przekładam do słoika. Najlepiej smakuje na drugi dzień, gdy wszystkie smaki się „przegryzą”.
Zawsze możesz zrobić go więcej. W lodówce może spokojnie stać 4 dni, a będzie doskonałą alternatywą na śniadaniową kanapkę.
Newseria Lifestyle