Od Nowego Roku do 65 proc. zwiększone zostaną dopłaty do składek ubezpieczeń rolnych. Rząd chce w ten sposób zachęcić rolników do ubezpieczania upraw i zwierząt gospodarskich oraz spopularyzować tzw. ubezpieczenia pakietowe obejmujące wiele ryzyk.
Nowe przepisy dotyczące ubezpieczeń rolnych wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2017 r.
Intencją ministerstwa rolnictwa jest przede wszystkim zachęcenie rolników do powszechnego ubezpieczenia swoich upraw i hodowli zwierząt. W tym celu rząd w ustawie budżetowej na przyszły rok zarezerwował na dopłaty do ubezpieczeń 917 mln zł wobec 200 mln w 2016 r.
Znowelizowana ustawa podnosi stawki taryfowe uprawniające producentów rolnych do dotacji z budżetu państwa z 3,5 i 5 proc. do 9 proc. sumy ubezpieczenia. W przypadku upraw prowadzonych na użytkach rolnych klasy V i VI, stawka taryfowa będzie mogła zostać określona w wyższej wysokości, tj. odpowiednio 12 proc. i 15 proc. sumy ubezpieczenia tych upraw.
Ponadto przewidziane są preferencje z tytułu zawierania przez producenta rolnego umowy na pakiet ryzyk, do których stosowana jest dopłata. Proponowane są stawki dopłaty do 65 proc. składki; 35 proc. pokrywałby rolnik pod warunkiem, że maksymalne stawki sumy ubezpieczenia nie byłyby przekroczone.
W przypadku ustalenia stawki ubezpieczenia przekraczającej 9, 12 i 15 proc., dopłaty stosowane byłyby tylko do tego poziomu.
Także w przypadku ubezpieczenia zwierząt gospodarskich, dopłaty przysługiwałyby producentom rolnym w wysokości 65 proc. składki, jeśli określone przez zakład ubezpieczeń stawki łącznego ubezpieczenia zwierząt nie przekroczą 0,5 proc. sumy ubezpieczenia.
Według danych resortu rolnictwa, w 2015 r. rolnicy zawarli 139 tys. umów ubezpieczenia. Dopłata budżetu do składek wyniosła 173 mln zł (budżet przewidywał 200 mln zł). Ubezpieczono 2,8 mln ha i 1,3 mln zwierząt. W Polsce jest ok. 14 mln ha gruntów rolnych objętych unijnymi dopłatami.
W tym roku, po raz pierwszy od kilku lat, zapotrzebowanie na dotacje do składek ubezpieczeniowych przekroczyło zarezerwowane środki (200 mln zł), jednak w poprzednich latach pieniądze na ten cel nie były w pełni wykorzystane. Zainteresowanie rolników, ale i zakładów ubezpieczeniowych takimi ubezpieczeniami było stosunkowo niewielkie. W rezultacie umowę można było zawrzeć tylko w trzech firmach: PZU, TUW oraz Towarzystwo Concordia.
Posiadanie ubezpieczenia rolnego to nie tylko gwarancja zwrotu części poniesionych strat, ale także unijny wymóg. Brak ubezpieczenia skutkuje pomniejszeniem o połowę rządowej pomocy w razie wystąpienia klęski.
Obowiązek ubezpieczenia upraw Unia Europejska wprowadziła od 1 lipca 2008 roku. Wszyscy rolnicy, którzy otrzymują unijne dopłaty bezpośrednie, mają obowiązek ubezpieczyć co najmniej połowę posiadanych upraw do 30 czerwca każdego roku. Za nieubezpieczenie gruntów miała być naliczana kara w wysokości 2 euro od hektara. W praktyce nigdy jej nie zastosowano.
(PAP)