Od września tego roku na francuskich jajach będzie nowy znak: „ Oeufs de France” (tłum.: Jaja z Francji). Wprowadzenie dodatkowego znakowania jest wspólną inicjatywą francuskiej branży jaj oraz tamtejszych władz rolniczych.
Francuskie ministerstwo rolnictwa twierdzi, że nowy znak jest „odpowiedzią na zapotrzebowanie zgłaszane przez konsumentów”, którzy chcą kupować produkty lokalne. Odpowiadając na te trendy francuscy producenci jaj przygotowali pięcioletni program marketingowy skierowany do konsumentów. Prawo do nowego znaku będą mieli tylko ci producenci, którzy handlują jajami zniesionymi we Francji oraz pochodzącymi od kur wylężonych we Francji.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz uważa, że francuska inicjatywa może być postrzegana dwojako. Po pierwsze jako przejaw coraz modniejszego w Europie w ostatnich latach nacjonalizmu ekonomicznego, który w swej istocie stanowi zaprzeczenie idei dla których stworzono Unię Europejską, oraz który może być postrzegany jako ukryty protekcjonizm. Druga interpretacja inicjatywy dodatkowego znakowania jaj opiera się na podobieństwach do rynków brytyjskiego i niemieckiego gdzie funkcjonują znaki, odpowiednio: British Lion oraz KAT.
Naszym zdaniem, mimo wielu różnic między inicjatywą francuską a niemiecką (która odnosi się do jaj alternatywnych) oraz brytyjską (która jest standardem produkcyjnym) nietrudno oprzeć się wrażeniu, że producenci jaj w Europie szukają jakiegoś wyróżnika dla swoich produktów, który mógłby być substytutem marki.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz