Największa mleczarnia norweska Tine raportuje zwiększony popyt na niektóre produkty, na które odpowiedziała rosnącą produkcją. W ten sposób mleczarnia ma zapewnić stałą dostępność mleka, serów i inne produktów mleczarskich na półkach norweskich sklepów w okresie epidemii koronawirusa.
– Zwiększając wydajność niektórych zakładów, przenosząc zasoby tam, gdzie są one potrzebne i ściśle współpracując z sieciami spożywczymi, zapewniamy, że zawsze znajdziesz mleko i produkty mleczne w lokalnym sklepie – powiedział Gunnar Hovland, Dyrektor Generalny Tine.
Dodaje, że gdy na przykład zatrzymana zostanie sprzedaż mleka w szkole, zasoby można rozdzielić na inne produkty. W Tine obserwuje się znaczny spadek sprzedaży produktów między innymi do hoteli, przedszkoli, szkół i stołówek.
Cysterny do przewozu mleka jeżdżą normalnie, a Tine zbiera mleko z gospodarstw w całym kraju.
– Zachęcamy ludzi do normalnego działania, wtedy produkty będą dostępne dla wszystkich – dodaje Gunnar Hovland, który zetknął się z interwencjami konsumentów zgłaszających brak wybranych produktów.
– Nagle zobaczyliśmy, że sprzedaje się więcej towarów, niż ktokolwiek mógł przewidzieć. W związku z tym zatowarowanie wszystkich sklepów zajęło kilka dni.
Do większości sklepów Tine dostarcza towar kilka razy w tygodniu.
– Pracownicy Tine wykazują fantastyczny wysiłek w trudnych czasach. Jestem dumny, że jesteśmy w stanie utrzymać przepływ towarów i dostaw prawie normalnie – mówi Dyrektor Generalny Tine.
Forum Mleczarskie