Na rynku amerykańskim widoczne są problemy z zaspokojeniem popytu na mięso drobiowe. Analitycy rynku drobiarskiego i organizacje branżowe alarmują, że zwiększony popyt na elementy kurczaków w sprzedaży detalicznej i gastronomii zderza się z zakłóceniami w łańcuchu dostaw.
Kłopoty z podażą związane są z negatywnymi skutkami pandemii i redukcją personelu przez firmy funkcjonujące w tym łańcuchu produkcji i dystrybucji. Jednocześnie COVID – 19 przyczynił się do wzrostu popytu na wygodne posiłki z drobiu wśród Amerykanów. Dodatkowo sytuację z dostępnością towaru pogorszyły problemy z warunkami atmosferycznymi i dostawą prądu w niektórych Stanach, jak Teksas i Arkansas.
Co ciekawe, niektórzy eksperci uważają, że wyższy popyt był już zauważalny przed pandemią. Miała się do tego przyczynić nowa polityka popularnych w USA sieci fast – food. Znane restauracje, jak Popeyes, KFC czy McDonalds, postawiły na rozwój sprzedaży kanapek z kurczaka, które cały czas zyskują na popularności.
Przypomnijmy, że sieć Popeyes w 2019 roku weszła na rynek z nowym produktem - kanapką ze smażonym kurczakiem. Według firmy rok po premierze sprzedano 203 miliony tych kanapek. Dla konkurujących ze sobą sieci fast food produkty kanapkowe na bazie kurczaka stały się istotnym asortymentem przyciągającym klientów, a nowe kanapki sprzedają się powyżej oczekiwań.
Jak podają amerykańscy analitycy, łącznie restauracje fast food odnotowały 23% spadek liczby klientów podczas pandemii, ale sprzedaż fast foodów w oparciu o smażonego kurczaka spadła tylko o 6%.
To właśnie firmy z tego sektora sygnalizują o ograniczonej podaży surowca na rynku amerykańskim.
KIPDiP