Zabiegi na chwasty dwuliścienne w zbożach ozimych mogą być wykonywane zarówno jesienią, jak i wiosną. Ważne, by zastosować herbicyd w odpowiedniej fazie rozwojowej zbóż, a także wybrać preparat wykazujący kompleksowe działanie. Jesienne zwalczanie chwastów jest łatwiejsze, ponieważ są one wtedy w mniej zaawansowanych fazach rozwojowych, a warunki polowe bardziej sprzyjają, by wjechać w pole i wykonać oprysk.
Fundamentum 700 WG – trójskładnikowy herbicyd powschodowy na chwasty dwuliścienne w zbożach – jest dostępny na polskim rynku od kilku lat. Jeśli chodzi o oziminy, do tej pory rolnicy kojarzyli go przede wszystkim z zastosowaniem do zabiegów wiosennych. W rzeczywistości, zgodnie z zapisami z etykiety, wskazania do aplikacji tego preparatu nie są ograniczone stricte do tej pory roku, a dotyczą określonego etapu rozwoju zbóż. Chodzi o okres od początku krzewienia do całkowicie rozwiniętego liścia flagowego, czyli fazy BBCH 21-39. Ponieważ w ostatnich latach jesienie są zazwyczaj dość ciepłe i coraz dłuższe, a temperatury charakterystyczne dla zimy praktycznie nie występują lub pojawiają się bardzo późno, to zboża, szczególnie wysiewane we wcześniejszych terminach, osiągają fazę krzewienia już jesienią.
Kiedy odchwaszczać zboża – jesienią czy wiosną?
– Podczas tegorocznych siewów zbóż ozimych utrzymywała się chłodna, deszczowa pogoda. Prognozy przewidują ocieplenie i dalsze opady, więc wody będzie pod dostatkiem. Oznacza to, że wschody i początkowy rozwój zbóż powinny przebiegać bez problemów. Ale podobnie będzie ze wschodami chwastów, które tak samo będą korzystać ze sprzyjających warunków – mówi Marcin Bystroński, Manager ds. upraw rolnych w firmie INNVIGO. – Jesień to najlepszy czas na zwalczanie chwastów dwuliściennych. Jeżeli można wjechać w pole i wykonać zabieg, to nie ma sensu odkładać go na wiosnę. Będzie wtedy mokro, zimno, grząsko, a chwasty urosną znacznie większe. Dlatego zabiegi wiosenne mogą okazać się mniej skuteczne, zwłaszcza jeśli warunki pogodowe będą niekorzystne.
Herbicyd Fundamentum 700 WG zawiera trzy substancje aktywne: tribenuron metylowy, metsulfuron metylowy oraz florasulam. Preparat działa kompleksowo i eliminuje szerokie spektrum chwastów, w tym trudne chwasty zimujące, takie jak mak polny, chaber bławatek, przytulia czepna, rumianek pospolity, fiołek polny, bodziszek drobny, które od pewnego czasu stanowią coraz większy problem również jesienią. Ponieważ są one wówczas w znacznie mniej zaawansowanych fazach rozwojowych niż wiosną, to dużo łatwiej je zwalczyć. Warto dodać, że poszczególne substancje aktywne zawarte w preparacie Fundamentum 700 WG, które są dostępne również w innych produktach zarejestrowanych w Polsce, można stosować we wcześniejszych fazach rozwojowych – już od 3 liści zbóż.
Technologia sekwencyjna od INNVIGO
– Żeby zbudować kompleksową jesienną technologię herbicydową do odchwaszczania zbóż ozimych, powinniśmy oprócz Fundamentum 700 WG użyć herbicydu do zwalczania miotły zbożowej, który działa również odglebowo. Może to być Cevino 500 SC, zawierający flufenacet, lub Amstaf 800 EC, którego substancją aktywną jest prosulfokarb – radzi Marcin Bystroński. – Oczywiście będzie to technologia sekwencyjna, czyli najpierw przedwschodowy lub powschodowy zabieg na miotłę zbożową, optymalnie do fazy 3-4 liści, a następnie zabieg na chwasty dwuliścienne na początku krzewienia. Fundamentum 700 WG wykazuje skuteczność już w temperaturze 5 stopni C, więc jest to idealny preparat do zastosowań jesiennych. Gdyby jednak ze względu na trudne warunki pogodowe czy brak czasu nie udało się wykonać tego drugiego zabiegu, ewentualnie można wstrzymać się z nim do wiosny.