Minister środowiska Henryk Kowalczyk skierował pismo do Polskiego Związku Łowieckiego oraz Lasów Państwowych, w którym rekomenduje, by myśliwi nie strzelali do ciężarnych loch oraz loch prowadzących młode - wynika z informacji zamieszczonej w piątek na Twitterze resortu.
"W związku z niewłaściwą interpretacją pisma z 21 listopada 2018 roku (...) jakie skierowała do panów pani Małgorzata Golińska sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, w którym znajdowała się prośba o intensyfikację odstrzału dzików, w tym loch zanim przystąpią do rozrodu, zwracam uwagę na fakt, że pismo nie nakazywało strzelania do ciężarnych loch" - podkreślił minister środowiska Henryk Kowalczyk w piśmie skierowanym do Łowczego Krajowego Piotra Jenocha oraz dyrektora generalnego Lasów Państwowych Andrzeja Koniecznego.
"Jednocześnie rekomenduję wszystkim myśliwym wstrzymywanie się od dokonywania odstrzału prośnych oraz prowadzących młodych loch" - dodał minister.
Kowalczyk przypomniał ponadto o "bezwzględnym" przestrzeganiu zasad bioasekuracji podczas wykonywania polowania.
Obecnie obowiązuje rozporządzenie z 1 sierpnia 2017 roku, które zezwala myśliwym polować na dziki - niezależnie od wieku i płci - przez cały rok. PZŁ informował w czwartek, że mimo to myśliwi są zobowiązani do przestrzegania zasad etyki łowieckiej, które sprzeciwiają się strzelaniu np. do ciężarnych loch.
Wieloobszarowe polowania na dziki mają być ograniczone do kilku powiatów i odbywać się na terenie trzech województw: mazowieckiego, lubelskiego i warmińsko mazurskiego w trakcie trzech styczniowych weekendów. Szef resortu środowiska tłumaczył, że polowania mają być skoordynowane w pasie rozdzielającym obszar, gdzie jest ASF od tego, gdzie nie ma choroby. Jak przekonywał, chodzi o to, żeby nie było "przemieszczania dzików ze strefy zarażonej do strefy zdrowej".
Ministerstwo zwraca uwagę, że informacja jakoby w trakcie styczniowych polowań odstrzelonych miało zostać ponad 200 tys. dzików, jest nieprawdziwa. Zgodnie z obowiązującym planem łowieckim na sezon 2018/2019 (od 1 kwietnia 2018 r. do 31 marca 2019 r.) pozyskanie dzika określone zostało na poziomie ponad 185 tys. sztuk. PZŁ, jak i MŚ informowały, że na koniec listopada 2018 r. wykonanie tego planu wynosiło ok. 90 proc. Minister Kowalczyk ocenił, że roczny plan zamknie się w ok. 200 tys. upolowanych dzików, a populacja tych zwierząt na koniec marca będzie się wahała w przedziale 250-300 tys. sztuk.
Z informacji PZŁ wynika, że pozyskanie dzików w poprzednich latach było zdecydowanie wyższe. W sezonie łowieckim 2014/2015 - upolowano 260 tys. dzików; w 2015/2016 - 310 tys.; 2016/2017 - 282 tys.; 2017/2018 308 tys.
Zgodnie z informacją Głównego Lekarza Weterynarii na 31 grudnia 2018 roku, od połowy lutego 2014 r. wykryto 3347 przypadków ASF u dzików i 213 ognisk choroby u świń. Od końca września ub. r. nie wykryto żadnego nowego ogniska choroby u trzody chlewnej.
Michał Boroń (PAP)