W ministerstwie rolnictwa trwają prace nad uproszczeniem zasad dotyczących uboju zwierząt w gospodarstwie na użytek własny. Chodzi o ułatwienia w zdobywaniu kwalifikacji przez osoby, które będą dokonywać takiego uboju - poinformował w środę resort.
"Uboju cieląt w wieku do szóstego miesiąca życia, świń, owiec i kóz na własny użytek będzie mogła dokonać osoba pełnoletnia, która posiada odpowiedni poziom kwalifikacji, aby wykonywać te czynności, nie powodując u zwierząt jakiegokolwiek niepotrzebnego bólu, niepokoju lub cierpienia" - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Odpowiedni poziom kwalifikacji potwierdzi zaświadczenie o odbyciu bezpłatnego szkolenia, w tym zakresie zorganizowanego przez powiatowego lekarza weterynarii lub na jego zlecenie przez inny podmiot.
Kwalifikacje osób dokonujących uboju na użytek własny powinny sprowadzać się do posiadania ogólnej wiedzy dotyczącej podstawowych wzorów zachowań i potrzeb poszczególnych gatunków zwierząt oraz oznak przytomności i reakcji na bodźce bólowe, a także zasad w unijnych przepisach dotyczących ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania.
Produkty uzyskane ze zwierząt (kopytnych) zabitych we własnym gospodarstwie, nie będzie można wprowadzać do obrotu rynkowego - zaznaczył resort rolnictwa.
Powyższe wymagania nie dotyczą uboju drobiu, zajęcy i królików poza rzeźnią na potrzeby własnej konsumpcji domowej.
Osoby dokonujące uboju drobiu, zajęcy i królików na terenie gospodarstwa w celu bezpośredniej dostawy małych ilości mięsa do konsumentów lub do lokalnych zakładów detalicznych będą musiały posiadać kwalifikacje analogiczne jak w przypadku uboju zwierząt kopytnych na użytek własny.
Zmiany zostaną wprowadzone wraz z nowelizacją rozporządzenia z dnia 9 września 2004 r. w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt.
Anna Wysoczańska, Jacek Ensztein (PAP)