Od początku roku udało nam się przyciągnąć do Polski inwestycje o wartości 250 mln euro; dzięki temu ma powstać bezpośrednio ok. 5 tysięcy miejsc pracy, a kilkanaście tysięcy w otoczeniu tych inwestycji - powiedział we wtorek wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki.
Wicepremier podczas posiedzenia rządu zasygnalizował też kolejne projekty rządowe jak: koncepcja centralnego portu lotniczego, integracja spółek z sektora rolnego, program budowy polskich oszczędności oraz promocja transportu elektrycznego.
"Od początku roku zainicjowaliśmy i toczyliśmy kilkanaście rozmów gospodarczych, przyciągających inwestycje. Takich inwestycji udało nam się pozyskać w wysokości 250 mln euro, czyli blisko miliarda złotych, które mają tworzyć około 5 tysięcy miejsc pracy bezpośrednich i kilkanaście tysięcy w otoczeniu" - zaznaczył Morawiecki.
Mówił też o inwestycji dotyczącej produkcji silników Mercedesa w Polsce, którą - jak podkreślił - "odzyskaliśmy z pozycji straconych".
Niemiecki koncern motoryzacyjny Daimler planuje wybudować w naszym kraju fabrykę silników. Ma ona powstać w Jaworze, na zachód od Wrocławia. Rozpoczęcie produkcji jest planowane na rok 2019. W nowej fabryce mają być produkowane czterocylindrowe silniki benzynowe i dieslowskie.
"Zdecydowanie inaczej podchodzimy do przyciągania inwestorów zagranicznych. Miesiąc po miesiącu staramy się dopinać rozmowy, proponując konkretne rozwiązania tak, żeby tworzyć lepsze miejsca pracy, lepsze również z punktu widzenia rozwoju technologicznego. (...) Równomierny rozwój, który chcemy promować, będzie wtedy miał miejsce, kiedy przemysły wiedzochłonne, o wyższym zaawansowaniu technologicznym, będą coraz częściej się u nas pojawiały" - podkreślił szef resortu rozwoju.
Jak mówił, reindustrializacja ma być znakiem firmowym ekipy gospodarczej rządu. Wyjaśnił, że to nie tylko aktywna promocja inwestycji, ale również ochrona rynku.
"Na poziomie przedsiębiorstw naszym celem jest pozytywna rozbudowa potencjału polskiej gospodarki. Taka, która, z jednej strony ją unowocześni, a z drugiej strony będzie przyczyniała się do tworzenia miejsc pracy - lepszych, wysoko płatnych i bardziej stabilnych" - dodał.
Morawiecki mówił też o Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, zaprezentowanym po trzech miesiącach od powołania rządu. Zwrócił uwagę, że poprzedni rząd przyjął założenia do swojego planu strategii gospodarczej po półtora roku i przyjął go po pięciu latach, więc - jak zaznaczył - "realizacji za bardzo się nie doczekał". "Tempo naszych działań - uważam - jest dobre" - ocenił.
Szef resortu rozwoju przypomniał ponadto, że jego ministerstwo przygotowało nowe Prawo zamówień publicznych. Jak mówił, poprzednia ekipa rządzącą nie zrobiła tego w taki sposób, by nadawało się ono do przyjęcia przez rząd. "Groziły nam kary ze strony Unii Europejskiej w przypadku nieprzyjęcia tego prawa" - zaznaczył.
"Doprowadziliśmy do włączenia do Prawa zamówień publicznych zapisów o zatrudnianiu pracowników na etat, czyli przyczyniamy się pośrednio również do odchodzenia od tzw. umów śmieciowych. Ponadto wdrażamy ułatwienia i preferencje dla małych i średnich przedsiębiorstw, a również uwzględniamy koszty eksploatacji w poszczególnych projektach. Dodatkowo uzgodniliśmy elementy innowacyjne wdrażane wraz z tym pakietem i klauzule społeczne, które mają promować miejsca pracy" - tłumaczył.
Wicepremier był też pytany przez szefową rządu o nowe projekty. "Rozmawiamy o wielu projektach, o których nie chciałbym jeszcze przesądzać, np. centralny port lotniczy w fazie zupełnie koncepcyjnej, jak również integracja spółek z sektora rolnego i przemysłu rolno-spożywczego (...)" - powiedział Morawiecki.
Wymienił także, projekty dotyczące polskiej energetyki. "Wiemy dobrze jak polityka klimatyczna wpływa na energetykę polską, (...). Bardzo dużo czasu poświęcamy tym projektem" - wskazał szef resortu rozwoju. Dodał, że prowadzone są także prace nad projektami przedstawionymi przez ministra ochrony środowiska oraz ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
"A kolejnym, który będzie interesujący dla całego społeczeństwa, to promocja transportu elektrycznego, która może być znakiem firmowym Polski, i który też wymaga współpracy między różnymi resortami" - powiedział.
Zapowiedział ponadto, że resort przedstawi projekt budowy oszczędności. "W ciągu trzech, czterech miesięcy przedstawimy bardzo kompleksowy program budowy polskich oszczędności w najbliższych pięciu, dziesięciu i piętnastu latach. Odbudowa czy budowa polskich oszczędności, bo my ich nigdy nie mieliśmy, jest warunkiem kluczowym, warunkiem długoletniego rozwoju gospodarczego opartego o zdrowe podstawy" - podkreślił Morawiecki.
"To będzie na pewno znak firmowy wielu naszych działań na przyszłość" - dodał.
Premier Beata Szydło zobowiązała Morawieckiego do przedstawienia szczegółowego harmonogramu prac resortu do końca czerwca.
(PAP)