Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Małgorzata Rozenek: Jestem przeciwna znęcaniu się nad karpiami. Apeluję o niewkładanie żywych ryb do plastikowych torebek i powolne ich duszenie

20 listopada 2019
Małgorzata Rozenek: Jestem przeciwna znęcaniu się nad karpiami. Apeluję o niewkładanie żywych ryb do plastikowych torebek i powolne ich duszenie
Newseria Lifestyle

Prezenterka staje w obronie karpi i apeluje do swoich fanów, by nie kupowali żywych ryb, bo tym samym dają przyzwolenie na ich cierpienie. Zwraca uwagę na problem niehumanitarnych warunków, w jakich trzymane są karpie w marketach i innych punktach sprzedaży. Jej oburzenie budzi również sposób zabijania ich na oczach dzieci.

Małgorzata Rozenek już kolejny raz wystosowała apel o rezygnację z zakupu żywych karpi. W ubiegłym roku publikując nagranie pokazujące męczarnię ryb w plastikowych siatkach, gwiazda TVN poprosiła swoich fanów, by przemyśleli swoje przedświąteczne zakupy.

– Zdecydowanie apelujemy o niewkładanie karpi do plastikowych torebek i ich powolne duszenie. Rok temu wrzuciłam taki filmik, gdzie stałam do kasy i karp umierał w męczarniach, wijąc się w plastikowej torebce w koszyku. To jest nieludzkie – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Rozenek.

Prezenterka tłumaczy, że w dzisiejszych czasach chęć zjedzenia smacznej ryby wcale nie musi oznaczać wcześniejszego trzymania jej wiele godzin w basenie, w chlorowanej i niedotlenionej wodzie, głodzenia i podduszania, co tylko przedłuża męczarnie i agonię.

– Z żywymi karpiami to jest taka sytuacja kompletnego przyzwyczajenia i trochę bestialstwa cały czas. Jestem w stanie zrozumieć, że około 30 lat temu, kiedy transport wyglądał zupełnie inaczej, to ten żywy karp był po prostu gwarancją świeżości. Natomiast teraz, kiedy są chłodnie, kiedy jest możliwość przewożenia mrożonych ryb, cały czas utrzymywanie tego bestialstwa wynika po prostu z przyzwyczajenia się do bardzo złej tradycji – mówi Małgorzata Rozenek.

Prezenterka nie może pogodzić się z tym, że na bazarach, w marketach i innych punktach sprzedaży karpie są brutalnie ogłuszane lub zabijane na oczach przechodniów i dzieci.

– Co roku odbywam jakieś awantury w sklepach. Pamiętam, jak kiedyś w jednej z sieci szłam z moim 3-letnim wtedy synem i przechodziłam obok stanowiska z karpiami, gdzie te karpie w nieludzkich warunkach, w tych plastikowych beczkach, w tym śluzie, w tej krwi, walczą o ostatni oddech i pani sprzedawczyni na oczach mojego dziecka jakąś drewnianą pałką zaczyna zabijać tego wierzgającego karpia, to nie są widoki dla dzieci – mówi Małgorzata Rozenek.

Prezenterka podkreśla, że w tej kwestii potrzebna jest przede wszystkim zmiana postaw społecznych i przyzwyczajeń konsumentów.

 

 

Newseria Lifestyle


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę