W ciągu ostatnich trzech lat 70% firm z sektora MŚP zainwestowało w co najmniej jedno przedsięwzięcie proekologiczne – wynika z badania IBRiS, przeprowadzonego na zlecenie Banku Ochrony Środowiska. Jak wskazują eksperci, „zielone” inwestycje są w znacznej mierze podyktowane chęcią obniżenia kosztów przedsiębiorstw.
Podczas minionych trzydziestu sześciu miesięcy firmy w Polsce najczęściej decydowały się na wymianę oświetlenia na energooszczędne (46%). Przedsiębiorcy również termomodernizowali budynki (22%) i wymieniali tabor na nowszy lub bardziej ekologiczny (19%). Chętnie inwestowano w wymianę źródła energii bądź wymianę lub dodanie źródła ogrzewania (10%).
– Z całą pewnością firmy w Polsce wysoko oceniają rolę rozwiązań proekologicznych. Biznes szczególnie docenia korzyści materialne wynikające z wprowadzenia rozwiązań związanych z poprawą stanu środowiska – wskazuje Bogusław Białowąs, prezes Banku Ochrony Środowiska, zaznaczając przy tym, że firmy coraz bardziej zwracają uwagę na działania z zakresu społecznej odpowiedzialność biznesu. – Inicjatywy związane z poprawą stanu środowiska będą miały coraz większe znaczenie dla konsumentów. Już dziś przedsiębiorstwa, wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom, rezygnują z plastiku, segregują odpady i informują, jak wdrożone procedury pozwalają redukować emisję dwutlenku węgla – podkreśla Bogusław Białowąs.
Firmy nadal chcą inwestować
Przedsiębiorstwa chcą podejmować działania przyczyniające się do poprawy stanu środowiska. 40% z nich planuje inwestycje w rozwiązania proekologiczne w najbliższych trzech latach. Najwięcej chce wyposażyć się w instalację fotowoltaiczną (13%) i przeprowadzić termomodernizację – 7%. W dalszej kolejności planują wymianę oświetlenia (5%), działania zmierzające do ograniczenia zużycia surowców lub materiałów (5%) czy wymianę taboru (3%).
Zdaniem Macieja Kłosa z firmy doradczej BCO Poland, na wzrost zainteresowania biznesu fotowoltaiką mogą wpływać m.in. ostatnie zmiany w Ustawie o odnawialnych źródłach energii. – W świetle ostatniej nowelizacji, małe i średnie przedsiębiorstwa mogą być prosumentami energii elektrycznej. To oznacza dla nich w okresie nadprodukcji możliwość oddawania nadwyżek do sieci przesyłowej i odbierania ich w momencie, gdy własna produkcja będzie na niższym poziomie. To nie tylko pozwoli im na obniżenie kosztów ponoszonych w związku z koniecznością pozyskiwania energii elektrycznej, ale także na zbilansowanie opłat w cyklu rocznym. Dzięki temu prowadzenie biznesu stanie się łatwiejsze, gdyż wydatki przedsiębiorstwa będą pod większą kontrolą – zaznacza Maciej Kłos.
Newseria Biznes