Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Lubuskie: w 2016 r. limit zbioru ślimaka winniczka określono na 150 ton

20 marca 2016
Lubuskie: w 2016 r. limit zbioru ślimaka winniczka określono na 150 ton
PAP / Wojtek Kamiński

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gorzowie Wlkp. rozpoczęła przyjmowanie wniosków dot. pozyskiwania ślimaka winniczka. Zbiór mięczaków będzie możliwy od 20 kwietnia do 31 maja, a łączny limit ustalony na ten rok dla woj. lubuskiego to 150 ton.

Jak poinformował PAP Stanisław Bąkowski z RDOŚ w Gorzowie Wlkp., w tym roku ze zbioru ślimaka winniczka wyłączono gminy: Słońsk, Babimost, Brzeźnica, Łęknica i Jasień. Obszary te zostały wytypowane na podstawie monitoringu populacji mięczaków, które są mniej liczne niż w innych częściach regionu.

Bąkowski dodał, że ślimaków nie można także zbierać w parkach narodowych i rezerwatach przyrody.

Przed rokiem zezwolenia na pozyskiwanie ślimaków w województwie lubuskim uzyskało pięć firm, które łącznie skupiły niespełna 30 ton winniczków przy limicie takim samym jak w 2016 r, czyli 150 ton. Trzeba tu dodać, że poprzedni rok był wyjątkowo suchy i nie sprzyjał zbieraczom.

Osoby zbierające winniczki muszą stosować się do przepisów obowiązujących przy zbiorze tego gatunku ślimaka. Chodzi m.in. o wymiar. Ochroną objęte są młode osobniki o średnicy muszli mniejszej niż 30 mm.

Obowiązek kontroli wymiaru spoczywa także na podmiotach skupujących winniczki. Przetwarzanie i zbieranie niewymiarowych ślimaków tego gatunku jest wykroczeniem karanym mandatem.

Zbiór ślimaków może być sezonowym źródłem dochodów. Przy korzystnej pogodzie wytrawni zbieracze są w stanie w ciągu dnia zebrać nawet do 30 kg winniczków. W skupie cena za kg tych ślimaków od kilku lat utrzymuje się poziomie ok. 2 zł.

Winniczek żyje około pięciu lat, dojrzałość płciową osiąga w wieku trzech lat. Jeden ślimak składa blisko 60 jaj. Choć są obupłciowe, do zapłodnienia potrzebne są dwa ślimaki. Młode przychodzą na świat w maju.

Większość ślimaków pozyskiwanych z Lubuskiego trafia na eksport do Europy Zachodniej. Polskie winniczki uważane są za smaczne i "ekologiczne". Zajadają się nimi głównie Francuzi i Włosi. Od kilku lat można je także znaleźć w polskich sklepach – najczęściej przyrządzone po burgundzku.

Ograniczenia związane z pozyskiwaniem ślimaka winniczka wynikają z jego częściowej ochrony w naszym kraju.

(PAP)


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę