Policjanci zatrzymali agresywnego mieszkańca jednej z wsi w gminie Sulechów w Lubuskiem, który groził sąsiadom podpaleniem ich domów i dobytku. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące – poinformowała w poniedziałek Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
"W miniony wtorek mężczyzna biegał po wsi i krzyczał do mieszkańców, że spali ich domy i dobytek. Agresor jest wszystkim znany. Tydzień wcześniej wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za podpalenia. Jego groźby wzbudziły więc uzasadniony lęk, że mogą zostać spełnione" – powiedziała Barska.
W piątek na wniosek prokuratora sąd wydał decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu pod zarzutem kierowania pod adresem mieszkańców wsi gróźb karalnych. To przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat więzienia.
Podczas zatrzymania 28-latek był nietrzeźwy i agresywny wobec policjantów.
Marcin Rynkiewicz (PAP)