Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Lubuskie/ Mieszkańcy wsi Mosina obawiają się wilków

20 sierpnia 2018
Lubuskie/ Mieszkańcy wsi Mosina obawiają się wilków

 Do burmistrza miasta i gminy Witnicy (Lubuskie) wpłynął wniosek kilkunastu rodzin z Mosiny. Niepokoją ich wilki, które co jakiś czas podchodzą do gospodarstw. Zdarzały się też przypadki zagryzienia zwierząt hodowlanych.

"Mieszkańcy boją się o swoje życie, bezpieczeństwo dzieci oraz o zwierzęta domowe. W ostatnim roku doszło do zagryzienia pięciu owiec” – powiedziała PAP Kinga Kasner z Urzędu Miasta i Gminy Witnica.

Z relacji mieszkańców Mosiny wynika, że rosną szkody wyrządzane przez wilki, bo niektóre z nich nie boją się ludzi.

"Populacja tych zwierząt w naszej gminie z roku na rok rośnie, a ostatnio sytuacja zmieniła się diametralnie. Wilki wywołują strach i niepokoją mieszkańców. Watahy pojawiają się sukcesywnie w całej gminie" - wyjaśniła Kasner.

Według niej rozwiązanie problemu nie jest łatwe, gdyż wilki w naszym kraju są objęte ścisła ochroną. Zabronione jest ich zabijanie, okaleczanie, chwytanie, przetrzymywanie, niszczenie nor i wybieranie z nich szczeniąt.

"Burmistrz Dariusz Jaworski wystąpił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) o odłowienie od dwóch do trzech osobników, które nie boją się człowieka i przekraczają dystans zapewniający bezpieczeństwo mieszkańców. Zwrócił się także do kilku ogrodów zoologicznych i placówek badawczych z pytaniem, czy będą w stanie przyjąć odłowione zwierzęta" – poinformowała Kasner.

Jak powiedział PAP Tomasz Kozłowski z RDOŚ w Gorzowie Wielkopolskim, zgodnie z prawem ograniczenie populacji wilków w gminie Witnica jest możliwe. Należy jednak sprawdzić, czy to bezwzględnie konieczne i uzasadnione. Wniosek jest rozpatrywany.

"Wilki z reguły unikają kontaktu z człowiekiem, ale od tej reguły zdarzają się wyjątki. Niebezpieczne mogą być osobniki chore i te, które próbował oswoić człowiek lub je dokarmiał. Musimy pamiętać, że atakowanie człowieka nie jest naturalnym zachowaniem tego gatunku, jednak nigdy nie można wykluczyć takiej możliwości" – wyjaśnił Kozłowski.

Aby chronić zwierzęta domowe przed atakiem drapieżników, należy - według niego - przestrzegać kilku zasad. Zwierzęta powinno się trzymać w solidnie wykonanych zagrodach, od zachodu do wschodu słońca, kiedy drapieżniki są najbardziej aktywne. Ponadto nie można wyrzucać padliny lub tuszy zwierząt gospodarskich do lasu, by nie wabić nimi wilków.

Z danych RDOŚ w Gorzowie wynika, że w tym roku w woj. lubuskim stwierdzono obecność od 24 do 26 watah, z czego w regionie stale przebywa 14-16 z nich. Pozostałe przemieszczają się przez granice z sąsiednimi województwami. W północnym rejonie gminy Witnica monitoruje się obecność jednej watahy.(PAP)

Autor: Marcin Rynkiewicz


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę