Nowe ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) u trzody chlewnej wykryto w trzech gospodarstwach w woj. lubelskim. W największym z nich hodowano 680 świń. W tym roku w Polsce wykryto 65 ognisk ASF u świń.
O nowych ogniskach ASF poinformował w środę Główny Lekarz Weterynarii. „W gospodarstwach, w których wyznaczono ogniska ASF, wdrożone zostały procedury związane z likwidacją choroby” – napisano w komunikacie.
Nowe przypadki tej choroby u trzody chlewnej stwierdzono na podstawie wyników badań przeprowadzonych przez krajowe laboratorium referencyjne ds. ASF, czyli Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach.
ASF stwierdzono w trzech gospodarstwach w woj. lubelskim. W pierwszym z nich, położonym w gminie Żmudź w powiecie chełmskim, hodowano 680 świń. W drugim gospodarstwie – w gminie Wyryki w powiecie włodawskim - utrzymywano 48 świń, a w trzecim - w gminie Siedliszcze w powiecie chełmskim - trzy świnie.
Jak podano w komunikacie oba gospodarstwa znajdują się w tzw. obszarach zagrożenia i objętych ograniczeniami, wyznaczonych w związku z wcześniejszym przypadkami afrykańskiego pomoru świń.
To 63., 64. i 65. ognisko ASF u świń wykryte w 2018 r. Od początku występowania tej choroby w Polsce, czyli od lutego 2014 r. wykryto już w sumie 169 jej ognisk u trzody chlewnej w województwach: podlaskim, lubelskim, mazowieckim i warmińsko-mazurskim.
Ponadto dotychczas wykryto 2526 przypadków ASF u dzików, przy czym jeden przypadek oznacza czasem kilka padłych dzików.
ASF jest niegroźny dla ludzi, ale przynosi znaczne straty gospodarcze, dotyczące zarówno hodowli trzody chlewnej, jak i produkcji oraz sprzedaży wyrobów z mięsa. Wykrycie wirusa w gospodarstwach wiąże się z usypianiem wszystkich zwierząt w danej hodowli oraz z ograniczeniami na obszarach je otaczających.
Renata Chrzanowska (PAP)