Długi weekend to świetna okazja, by wyskoczyć w plener. Dla niektórych oznacza to leżenie pod drzewem na kocyku, a dla innych przedzieranie się w gumowcach przez gęste zarośla. Fanów tych jakże odmiennych form wypoczynku może jednak pogodzić wyzwanie Lexus Off-Road Adventure, które pozwala eksplorować dzikie tereny w czystym i komfortowym wnętrzu luksusowego SUV-a. Jest tylko jeden haczyk - aby wziąć w nim udział trzeba wybrać się do południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych.
90-minutowy sprawdzian w terenie
Lexus Off-Road Adventure to przewidziana na 90 minut jazdy trasa, która pozwala każdemu kierowcy sprawdzić się w czasie jazdy w trudnym terenie. Na uczestników czeka aż 6 specjalnych wyzwań - Rock Crawl, Side Tilt, Hill Climb i Descent, Balance Beams, Log Crawl oraz Axle Twist. Obejmują one powolny przejazd po skałach i kłodach, radzenie sobie z bocznym przechyleniem czy wjazd i zjazd ze szczytu. Wszystko dzieje się pod czujnym okiem doświadczonego instruktora, który przekazuje cenne wskazówki dotyczące jazdy w terenie i pomaga w nawigowaniu.
A jest gdzie się zgubić, bowiem trasę wyznaczono na liczącej ponad 2,1 tys. hektarów prestiżowej posiadłości Blackberry Mountain w górach Great Smoky Mountains we wschodnim Tennessee. Każdy, kto podejmie wyzwanie Lexus Off-Road Adventure może nie tylko nakręcić się kierownicą w ciężkim terenie, ale i podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Udział w takiej terenowej przygodzie kosztuje 195 dolarów od kierowcy oraz 50 dolarów od pasażera. W jednej sesji mogą wziąć udział maksymalnie dwaj kierowcy i trzech pasażerów.
Lexusem GX w teren
Każdy z uczestników Lexus Off-Road Adventure otrzymuje wiernego kompana. To SUV Lexus GX. Auto ma wszystko, co potrzebne w ciężkim terenie - stały napęd 4x4 z centralnym dyferencjałem o ograniczonym poślizgu z elektroniczną blokadą, nadwozie oparte na solidnej ramie oraz potężny, 4,6-litrowy silnik V8 pod maską. A w środku oferuje komfortowe wnętrze klasy premium. Lexus bardzo ceni off-roadowe możliwości swojego SUV-a. Amerykański oddział japońskiej marki stworzył ostatnio specjalny egzemplarz samochodu. Auto, które wygląda jak gotowe na apokalipsę zostało oklejone matową folią chroniącą lakier, uzbrojone w specjalny pakiet zawieszenia, wyciągarkę oraz długą na 50 cali listwę LED. I otrzymało groźną nazwę Lexus GXOR Concept.
Goście luksusowego kurortu Blackberry Mountain mogą przejechać się też innymi modelami Lexusa. W ramach projektu Lexus Hotel Partner Program każdy może wybrać się na 2-godzinną jazdę testową wybranym przez siebie autem z najnowszej oferty marki.
Newseria Lifestyle