Chcemy, by Meksyk był bramą dla polskich przedsiębiorców w ekspansji na kraje Ameryki Łacińskiej; duże szanse ma branża transportowa, wytwórcy maszyn, sektor przetwórstwa rolno-spożywczego - mówi PAP wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
W sobotę para prezydencka udaje się z oficjalną wizytą do Meksyku. Prezydent Andrzej Duda zabiera ze sobą polskich przedsiębiorców; w delegacji będzie uczestniczył także wiceminister Kwieciński. Podczas wizyty planowane jest m.in. Polsko-Meksykańskie Forum Biznesowe; w stolicy kraju zainaugurowana zostanie działalność Zagranicznego Biura Handlowego PAIH. Andrzej Duda spotka się m.in. z meksykańskim prezydentem Enrique Pena Nieto.
Wiceminister rozwoju podkreślił, że polska gospodarka rozwija się m.in. korzystając z obecności w Unii Europejskiej. "Ale chcielibyśmy wykorzystywać potencjały naszych przedsiębiorców w innych częściach świata. Bardzo nam zależy na Afryce, Azji ale też na Ameryce. Uważamy, że spośród krajów Ameryki Łacińskiej, to Meksyk jest dobrym celem dla naszych przedsiębiorców" - powiedział.
Zaznaczył, że biuro handlowe w stolicy kraju ma wspomóc polskich przedsiębiorców w nawiązaniu bezpośrednich kontaktów i w realizacji celów eksportowych i potencjalnie celów inwestycyjnych".
Według Kwiecińskiego branże, które w Meksyku mogą mieć duże szanse to: transportowa, producenci autobusów - Solaris, taboru - Pesa, Newag, wytwórcy maszyn i urządzeń. "Liczymy na sektor przetwórstwa rolno-spożywczego" - dodał.
"Potencjał naszych firm był absolutnie niewykorzystywany w tych częściach świata" - podkreślił.
"Chcielibyśmy, by Meksyk był bramą dla polskich przedsiębiorców w ekspansji na kraje Ameryki Łacińskiej" - zaznaczył Kwieciński.
Podkreślił, że Meksyk jest krajem stosunkowo dużym o dobrej gospodarce, który w ostatnich latach zyskał dzięki silniejszej wymianie ze Stanami Zjednoczonymi. "Ponieważ są tam drobne tarcia (w relacjach Meksyk - USA), może na tych tarciach jako Polska skorzystamy. Wydaje nam się, że w obecnej sytuacji Meksyk będzie bardziej zainteresowany współpracą z krajami europejskimi, a Polska jest największym przedstawicielem z krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej" - zaznaczył Kwieciński.
Podkreślił, że ciężko oczekiwać, by zaraz po pierwszej wizycie nastąpił "olbrzymi boom". "Ale bardzo dobrze wiemy, że wizyty tak wysokich przedstawicieli państwa otwierają drogi współpracy" - powiedział.
"Polacy naprawdę polubili Meksyk, bardzo wielu Polaków wyjeżdża do Meksyku, szczególnie na Półwysep Jukatan, mamy na pewno dobre relacje personalne. Teraz jest najwyższy czas, by te relacje personalne przełożyły się na relacje biznesowe. Na to liczymy w najbliższym czasie" - podkreślił.
(PAP)