W ramach negocjacji TTIP Polska domaga się uwolnienia eksportu nośników energii z USA, chce też zniesienia barier pozataryfowych i fitosanitarnych w dostępie do amerykańskiego rynku rolno-spożywczego i przemysłowego – mówił w środę w Sejmie wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
Jak dodał, Polska chce też liberalizacji w transporcie morskim i usługach stoczniowych.
Wiceminister przedstawił stanowisko rządu w czasie posiedzenia sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej, która zajmowała się negocjowanym między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi Transatlantyckim Porozumieniem Handlowo-Inwestycyjnym (TTIP).
Według niego TTIP jest dziś „najważniejszym dokumentem i najważniejszym tematem w agendzie handlowej Unii Europejskiej. To także, jego zdaniem, bardzo ważny temat dla Polski.
„W tych negocjacjach także Polska ma i prezentuje swoje interesy. Zależy nam przede wszystkim na jakości tego porozumienia - porozumienia, które uwzględni nasze wnioski i postulaty. Z punktu widzenia rządu, jakość tego porozumienia jest znacznie bardziej istotna aniżeli szybkie zawarcie tej umowy” – powiedział Kwieciński.
„Priorytety pozostają bez zmian na obecnym etapie. To oznacza, że domagamy się takich rzeczy, jak liberalizacji eksportu nośników energii ze Stanów Zjednoczonych i pogłębienia współpracy energetycznej. Zakładamy, że to wpłynie na poprawę bezpieczeństwa energetycznego zarówno w Unii Europejskiej i w Polsce. Domagamy się eliminacji barier pozataryfowych i fitosanitarnych w dostępie do amerykańskiego rynku rolno-spożywczego i przemysłowego oraz liberalizacji w sektorze usług profesjonalnych: transportu morskiego i usług stoczniowych” – mówił.
Zwrócił też uwagę na konieczność zabezpieczenia się w TTIP przed potencjalnymi negatywnymi konsekwencjami umowy dla sektorów wrażliwych w Polsce. „Mam tu na myśli przede wszystkim sektor rolny, sektor przemysłów energochłonnych, głównie mówimy o sektorze chemicznym” – wskazał wiceszef MR.
Według niego ochronę mogłyby stanowić takie mechanizmy, jak okresy przejściowe, niepełna liberalizacja, wyłączenia, czy ustanowienie klauzul ochronnych.
Wiceminister podkreślił też, że w kwestii rozstrzygania sporów inwestycyjnych należy zadbać o utrzymanie wpływu Polski na postępowanie przed stałym sądem inwestycyjnym. „I wnioskujemy o gwarancje, że TTIP zastąpi obecny dwustronny traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych pomiędzy rządem Polski i Stanami Zjednoczonymi z 1990 roku właśnie po to, by uniknąć dwóch porządków prawnych w zakresie inwestycji i rozstrzygania sporów ” – zaznaczył.
Kwieciński przypomniał także raport KE z maja tego roku, zgodnie z którym zawarcie TTIP przełoży się w przypadku Polski na podniesienie wzrostu gospodarczego zaledwie o 0,1 proc. PKB.
Negocjacje ws. TTIP między UE a USA trwają od 2013 roku. Strony zapowiadały wcześniej gotowość zakończenia rozmów do końca 2016 r. Eksperci uważają jednak, że jest to mało prawdopodobne.
Dotychczas odbyło się 13 rund rozmów. Strony chcą przeprowadzić 14. rundę jeszcze przed wakacjami.
(PAP)