Tegoroczny nieurodzaj owoców daje się we znaki branży przetwórczej - powiedziała PAP sekretarz generalna Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS) Barbara Groele. Dodała, że podaż owoców do przetwórstwa jest mniejsza, a ceny wyższe.
Zakłady przetwórcze płacą ok. 90 gr za 1 kg jabłek. "To bardzo dobra cena dla sadowników, natomiast dla przetwórców cena jest wysoka i +ryzykowna+, gdyż koncentrat z jabłek musi znaleźć nabywców" - powiedziała Groele.
Na przestrzeni ostatnich 10 lat, najwyższe ceny jabłek przemysłowych były w 2010 i 2011 r., wówczas średnio sadownikom płacono 0,65 zł za 1 kg. Niezwykle niskie ceny były w 2008 (0,15 zł/kg) i 2009 r. (0,17 zł/kg). W ubiegłym roku przeciętna cena skupu jabłek przemysłowych była na poziomie 0,25 zł/kg.
Groele podkreśliła, że najpoważniejszym konkurentem dla Polski w handlu koncentratem jabłkowym są Chiny. Europa kupuje chiński zagęszczony sok jabłkowy i w tym roku może się zdarzyć, że Polska na ich rzecz straci niektórych odbiorców - powiedziała przedstawicielka KUPS.
Koncentrat służy do produkcji soków jabłkowych, a wiec końcowym odbiorcą jest konsument, który musi zaakceptować cenę produktu. Jeżeli cena będzie zbyt wysoka, konsument wybierze tańsze soki, np. pomarańczowy czy inne napoje, dlatego tak istotne są koszty produkcji koncentratu, w tym koszty zakupu jabłek - tłumaczyła.
Ten sezon jest trudny i może mieć wpływ na kondycję branży w przyszłym roku - stwierdziła Groele. Na razie skup jabłek nie jest duży, ale firmy liczą, że owoce do przetwórstwa jeszcze się pojawią.
Sekretarz KUPS tłumaczyła, że sadownicy koncentrują się na zbiorze jabłek deserowych i dopiero po ich zebraniu, mogą rozpocząć dostawy do skupów. Dodała, że być może sadownicy liczą na jeszcze wyższą cenę.
KUPS ocenia, że tegoroczne zbiory jabłek mogą być o 30 proc. niższe niż w ubiegłym roku. Zbiory jabłek w u.br. według GUS wyniosły 3,6 mln ton.
Groele przyznała, że podobne trudności wystąpiły w przypadku skupu wiśni. Mniej było truskawek, ale nie było tak źle jak z wiśnią - dodała.
Ceny owoców w tym roku są wysokie i mogą się przełożyć na konsumpcję, choć KUPS ma nadzieję, że tak się nie stanie - podsumowała Groele.
Anna Wysoczańska, Anna Mackiewicz (PAP)