Dla uczczenia 100-lecia odzyskania niepodległości i wyzwolenia Krakowa spod władzy zaborczej na granicy krakowskich Branic i Przylasku Rusieckiego zasadzonych zostanie sto dębów. Drzewa mają utworzyć kontur Polski.
Wielkie sadzenie odbędzie się w sobotę 27 października. Oprócz mieszkańców uczestniczyć w nim będą przedstawiciele władz miasta i korpusu konsularnego, bo drzewka będą dedykowane m.in. miastom partnerskim i zaprzyjaźnionym z Krakowem.
Stolica Małopolski ma obecnie 20 miast partnerskich i 8 bliźniaczych (w tym trzy honorowe), współpracuje także z dziewięcioma kolejnymi.
"Wiele osób i środowisk zgłaszało chęć posadzenie dębów dla uczczenia stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Postanowiliśmy zorganizować jedno duże wydarzenie i znaleźliśmy działkę, na której drzewa te będą mogły swobodnie rosnąć" – powiedział PAP dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf.
Na granicy Branic i Przylasku Rusieckiego zasadzone zostaną dęby wyłącznie rodzimego pochodzenia: 50 szypułkowych i 50 bezszypułkowych. Będą to siedmioletnie sadzonki wysokości ok. 2 – 2,5 metra. "Będziemy się starali zasadzić je tak, by utworzyły kontur Polski. Dodatkowo usypana zostanie ścieżka – w przyszłości utwardzona – która będzie wiła się niczym Wisła" – dodał Kempf.
Wszystkim uczestnikom organizatorzy zapewnią sadzonki oraz niezbędny do ich posadzenia sprzęt. Wydarzenie zakończy ognisko i pieczenie kiełbasek.
Kraków odzyskał niepodległość 31 października 1918 r. Tego dnia polscy oficerowie armii austriackiej pod dowództwem 29-letniego porucznika Antoniego Stawarza w brawurowej akcji dokonali bezkrwawego przejęcia władzy. Rankiem zajęli koszary wojskowe na krakowskim Podgórzu, a do południa pozostałe obiekty wojskowe w mieście. Na koniec żołnierze - ubrani jeszcze w austriackie mundury - dokonali symbolicznego przejęcia odwachu na Rynku Głównym. Główne uroczystości upamiętniające 100. rocznicę tego wydarzenia odbędą się w tym roku pod hasłem: "Wolność przyszła z Podgórza".
Małgorzata Wosion-Czoba (PAP)