PSL jest jedynym ugrupowaniem, które od lat konsekwentnie wspiera polską wieś i polskie rolnictwo - oświadczył w czwartek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem, potrzebna jest szybka interwencja rządu, aby rozwiązać problemy polskiego rolnictwa.
W czwartek minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski przedstawił w Sejmie informację o skutkach suszy i działaniach podejmowanych przez rząd.
Kosiniak-Kamysz ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że PSL jest jedynym ugrupowaniem, które od lat konsekwentnie wspiera polską wieś i polskie rolnictwo. "Czy jesteśmy w opozycji, czy współrządzimy, realizujemy najlepiej jak potrafimy program dla polskiej wsi i polskiego rolnictwa" - podkreślił.
Według niego, obecnie polscy rolnicy borykają się "z bardzo trudną sytuacją". "Po pierwsze susza, ASF (afrykański pomór świń) i niskie ceny owoców miękkich, również podtopienia, które już dotykają na przykład Małopolskę" - wyliczał szef ludowców. "Trzeba szybkiej interwencji rządu w tej sprawie" - apelował.
"Domagamy się w sprawie suszy odszkodowań, rekompensat, wypłacanych do hektara, niezależnie, czy to jest gospodarstwo hodowlane, czy posiada i hodowlę i uprawy. Dla każdego powinny być rekompensaty" - przekonywał Kosiniak-Kamysz.
Jego zdaniem, szacowanie skutków różnego rodzaju klęsk żywiołowych jest niczym, jeżeli nie ma konkretnej pomocy. "Ta pomoc musi być tu i teraz" - ocenił.
Poseł PSL-UED Mirosław Maliszewski podkreślił, że jego ugrupowanie miało rację, zgłaszając wniosek o odwołanie Krzysztofa Jurgiela z funkcji ministra rolnictwa. "Czas pokazał, że to było bardzo mądre, bardzo uzasadnione posunięcie" - powiedział. W połowie czerwca br. Krzysztof Jurgiel złożył rezygnację ze stanowiska ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Nowym ministrem został Jan Krzysztof Ardanowski.
Maliszewski podkreślił, że nadzieje, które ludowcy wiązali z nowymi ministrem rolnictwa "spełzy na niczym". "Ten kredyt zaufania, który mu daliśmy już się skończył, a ostatnie (jego) zapowiedzi i wypowiedzi mówią, że niestety polityka Jurgiela będzie kontynuowana" - ocenił poseł.
Według niego, potrzebna jest zdecydowana reakcja ministra rolnictwa, na to, co się dzieje w polskim rolnictwie. "Dzisiaj słyszymy tylko i wyłącznie bajdurzenie o tym, co zamierza zrobić; my oczekujemy konkretnych działań i jako PSL, każdego dnia, tak jak robiliśmy to z ministrem Jurgielem, będziemy się przyglądać, oczekiwać i rozliczać (ministra Ardanowskiego)" - zadeklarował Maliszewski.
Edyta Roś (PAP)