PSL nie zmienia zdania w sprawie projektu PiS dot. zmian w ordynacji wyborczej - powiedział w w niedzielę w Krakowie prezes ugrupowania Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapowiedział wniosek do prezydenta o zawetowanie ustawy w przypadku jej przegłosowania.
"Jesteśmy po pracach sejmowej komisji nadzwyczajnej nad projektem zmian m.in. w Kodeksie wyborczym. Nie zmieniamy swojego zdania: to jest zbójecka, złodziejska, źle przygotowana ordynacja, która może doprowadzić do tego, że wybory stoją pod znakiem zapytania" – powiedział lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.
"Będziemy zgłaszać w drugim czytaniu poprawki, będziemy również apelować i wnosić do pana prezydenta o zawetowanie tej ustawy" – powiedział. "Będę chciał się również spotkać z panią prezydentową i przekazać jej wnioski płynące ze środowisk osób niepełnosprawnych, które proszą o to, żeby pozostała możliwość korespondencyjnego głosowania" – zapowiedział Kosiniak-Kamysz. "Podzielamy zdanie Państwowej Komisji Wyborczej, że kwestia rzetelności, staranności tych wyborów stoi pod dużym znakiem zapytania" – podkreślił.
Projekt PiS ws. zmian m.in. w Kodeksie wyborczym zakłada m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, zlikwidowanie JOW-ów w wyborach do rad gmin oraz zmiany w PKW.
Polityk odniósł się także do zmiany premiera. W czwartek Sejm odrzucił wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu. Wieczorem premier Beata Szydło złożyła rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji, a na stanowisko premiera kandydaturę Mateusza Morawieckiego. W piątek prezydent przyjął dymisję rządu Beaty Szydło i desygnował Morawieckiego na premiera.
"Jeśli chodzi o dynamikę zmian na polskiej scenie politycznej, to największe zaskoczenie zmiana premiera wywołuje w obozie rządzącym i wśród jego zwolenników. Również tu w Małopolsce wiele osób po prostu nie rozumie, dlaczego PiS zmienia swoją premier, skoro nie wydarzyło się nic, czego nie planowali, bo rozumiem że w takich sytuacjach dochodzi do zmiany premiera" – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Oczekujemy od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podania przyczyn zmiany premiera. Jeżeli w czwartek rano wszystko było w porządku, czemu w czwartek wieczór przestało być w porządku" – pytał lider PSL. "Co się takiego wydarzyło, że dochodzi do dymisji, i jak ten rząd będzie wyglądał. Czy to chodzi o to, że wizerunek Polski w Europie i na świecie jest już tak zrujnowany, że trzeba było dokonać zmianę, czy o słabość podejmowania decyzji w rządzie?" – pytał Kosiniak-Kamysz.
"Jedno jest pewne, zmieniają się premierzy, dalej rządzi prezes Kaczyński i on podejmuje kluczowe decyzje. Będziemy oczywiście oceniać ten rząd i pana premiera po dokonaniach, przygotowujemy się do expose, jesteśmy ciekawi, czy będzie coś nowego, czy znów powtarzanie +8 lat, 8 lat+" – powiedział lider ludowców.
Prezes Kosiniak-Kamysz wręczył w niedzielę nagrodę "Bańki z zimnym kompotem" w konkursie wiedzy o ruchu ludowym, zorganizowanym przez Forum Młodych Ludowców. Metalowe naczynie zostało pomalowane kwiaty z Zalipia i stanowiło nawiązanie do jednego z odcinków kabaretu "Ucho Prezesa".
"Cieszymy się, że w ramach +dnia otwartego+ możemy dziś gościć w siedzibie PSL w Krakowie dzieciaki, seniorów, i wspólnie przygotowujemy się do świąt, malujemy ozdoby choinkowe. To jest pokazanie polityki od innej strony, nie sprowadzajmy tego rynsztoku, w którym znalazła się polityka na szczeblu krajowym, do naszych małych ojczyzn" – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Anna Pasek (PAP)