Chciałbym podziękować opiekunom osób niepełnosprawnych i ich podopiecznym za heroiczną postawę w czasie 40 dni protestu w Sejmie - powiedział w niedzielę, w Janikowie (Kujawsko-Pomorskie) prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wskazał, że PSL upomina się o wszystkich wymagających wsparcia.
"Tam, gdzie mogliśmy wspieraliśmy ich i mam nadzieję, że nasz +Pakt na rzecz solidarności z osobami niepełnosprawnymi+, który z naszej inicjatywy podpisały ugrupowania opozycyjne, które zobowiązują się, że po kolejnych wyborach zrealizują postulaty protestujących i całego środowiska osób niepełnosprawnych" - mówił prezes PSL podczas obchodów wojewódzkich Święta Ludowego.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że Polska nie potrzebuje zjednoczenia struktur partii politycznych, ale potrzebuje zjednoczenia Polaków w dążeniu o naprawę Rzeczpospolitej, zjednoczenia wokół dobrej sprawy. Zaznaczył, że wsparcie protestujących było właśnie zjednoczeniem wokół dobrej sprawy.
Szef PSL zaznaczył, że grup, które potrzebują, jest więcej. Wymienił trzy grupy: emerytów i rencistów, rolników i mieszkańców wsi oraz rzemieślników i małych przedsiębiorców.
"Projektem, który od kilku miesięcy powiewa na naszych sztandarach jest emerytura i renta bez podatku. Będziemy walczyć o emeryturę i rentę bez podatku. Stawiam słowo honoru, że nie wstąpimy i nie wejdziemy w żadną koalicję po następnych wyborach, która nie zagwarantuje spełnienia naszego postulatu emerytur i rent bez podatku" - zapewnił.
Zaznaczył, że kolejną grupą są rolnicy i mieszkańcy wsi, którzy "zostali oszukani, wyzyskani i odrzuceni, bo przed ostatnimi wyborami przyszli +faryzeusze+ i obiecali na polskiej wsi łatwe i przyjemne życie. Obiecali podwojenie dopłat, minimalne ceny gwarantowane, poradzenie sobie z gigantycznym problemem, jakim jest afrykański pomór świń".
"Oszukali i wyzyskali mieszkańców polskiej wsi, dobrych gospodarzy. Dzisiaj nie mają czasu na zajęcie się afrykańskim pomorem świń, nie poradzili sobie ze szkodami łowieckimi i tylko wplątali w trudny proces odszkodowawczy jeszcze sołtysów. Przychodzimy upomnieć się o tych, którzy żywią i bronią, gospodarują i budują, o dobrych polskich gospodarzy, o dobrych polskich rolników. Jesteśmy tak naprawdę jedynym ugrupowaniem, które w polskim parlamencie reprezentuje interesy polskiej wsi. Ci, którzy obiecali opodatkować polskie hipermarkety, a tego nie zrobili, stojąc po stronie wielkich korporacji" - mówił prezes PSL.
Kosiniak Kamysz dodał, że kolejną grupą, do której odwołuje się PSL, są rzemieślnicy i mali przedsiębiorcy, którzy m.in. oczekują obniżki podatku PIT.
"Chciałbym skierować też słowa do samorządowców, tych, którzy stają do wyborów. To musi być szczera rozmowa, to musi być zdanie sprawozdania, pokazanie co się udało zrobić, żeby później ktoś nie przyszedł i wmówił wam, że zostawiliście wasze gminy, powiaty i województwa w ruinie. Ale uczciwość wymaga też pokazania tego, co się nie udało zrobić. (...) Wielkością jest zawsze umiejętność szczerej rozmowy z drugim człowiekiem, ze społeczeństwem. My będziemy prowadzić szczerą i prawdziwą rozmowę, i to nie od trzech tygodni w weekendy, tylko każdego dnia kiedy spotykamy się z naszymi rodakami" - podkreślił.
Jerzy Rausz (PAP)