Negatywne skutki kryzysu wywołanego koronawirusem nie ominęły Brazylijczyków. Przetwórcy mięsa drobiowego dokonują cięć w produkcji.
Według branżowych organizacji drobiarskich (ABPA) już w pierwszym kwartale 2020 roku nastąpiła kosmetyczna korekta brazylijskiej produkcji kurczaków. Wraz z zaostrzeniem epidemii, pojawiły się informacje, że niektórzy z brazylijskich producentów podejmują kroki zmierzające do dalszego ograniczania produkcji dostosowując się do kryzysowej sytuacji rynkowej.
Hodowcy brojlerów redukują wstawienia. Z kolei właściciele stad reprodukcyjnych, jako posunięcie zmierzające do ograniczenia podaży piskląt, stosują wcześniejszą likwidację stad kur reprodukcyjnych (około 55 - 58 tygodni). Brazylijscy hodowcy domniemują, że może to wpłynąć na skorygowanie wielkości produkcji mięsa w perspektywie od 7 do 10 tygodni.
Według przedstawicieli branży w ciągu 60 dni produkcja drobiu w Brazylii mogłaby zostać tymczasowo zmniejszona o 3 - 5 proc. Jednak, ABPA nie odniosła się do wielkości potencjalnego spadku produkcji. Na rynku brazylijskim notowany jest w ostatnim czasie spadek cen mrożonych kurczaków. Według organizacji ABPA rynki eksportowe pozostają silne. Przedstawiciel firmy BRF, brazylijskiego lidera w produkcji kurczaków, twierdzi, że jakiekolwiek decyzje w zarządzaniu produkcją w poszczególnych ogniwach łańcucha produkcyjnego są podyktowane dostępnymi możliwościami przetwórczymi firmy i są podejmowane w oparciu o codzienne zmienne rynkowe.
Brazylijczycy z dużą niepewnością przyglądają się sytuacji w Stanach Zjednoczonych dotyczącej problemów z utrzymaniem ciągłości produkcji w niektórych zakładach przetwórstwa mięsnego z powodu problemów z pracownikami.
Jak się okazuje, dotychczasowe obawy Brazylijczyków mają już przełożenie w praktyce. W ostatnich dniach, z nakazu administracji zamknięto jeden z zakładów przetwórstwa kurczaków JBS SA w południowej Brazylii z powodu potwierdzenia zachorowań na COVID – 19 u pracowników (za Reuters).
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz