Władze Korei Południowej w obawie przed grypą ptaków zamierzają wprowadzić obostrzenia dla producentów drobiu w rejonach tak zwanego wysokiego ryzyka zakażenia wirusem HPAI. Na obszarach „podatnych” miałby obowiązywać zakaz powstawania nowych gospodarstw utrzymujących drób.
Ponadto, przygotowywane regulacje zabronią budowania nowych ferm w promieniu 500 metrów od istniejących już obiektów. Co ciekawe, producenci, którym udowodni się, że poprzez ich zamierzone działania dojdzie do wybuchu choroby, mogą stracić pozwolenie na prowadzenie działalności.
Paniczna reakcja rządu koreańskiego jest odpowiedzią na straty gospodarcze, jakie w poprzednich latach poniósł krajowy sektor drobiarski z powodu HPAI. Korea Południowa od listopada 2016 roku walczyła z AI, była najbardziej poszkodowanym państwem na świecie - zlikwidowano kilkadziesiąt milionów ptaków.
Pochodną tego był niedobór produktów drobiarskich na rynku a ceny jaj konsumpcyjnych wzrosły do niewyobrażalnych poziomów. Skorzystali z tego wówczas amerykańscy i unijni eksporterzy jaj.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz