Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się w lipcu do 47,4 pkt. wobec 48,4 pkt. w czerwcu, kształtując się poniżej naszej prognozy zgodnej z konsensusem rynkowym (48,0 pkt.). Tym samym już dziewiąty miesiąc z rzędu indeks pozostaje poniżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności. W lipcu wskaźnik PMI osiągnął najniższą wartość od kwietnia 2013 r. Spadek indeksu PMI wynikał z niższych wkładów 3 z 5 jego składowych (zatrudnienia zapasów pozycji zakupionych i czasu dostaw). Przeciwny efekt miały wyższe wkłady składowych dla bieżącej produkcji i nowych zamówień.
Polskie przetwórstwo jedzie na oparach
W strukturze lipcowego PMI na szczególną uwagę zasługuje utrzymujący się od 12 miesięcy spadek nowych zamówień eksportowych, który w lipcu przyspieszył w stosunku do czerwca. Był on w znacznym stopniu spowodowany przez obserwowane w ostatnich miesiącach silne spowolnienie wzrostu światowego handlu i związany z tym spadek aktywności w przetwórstwie przemysłowym w strefie euro, w szczególności w Niemczech (por. MAKROmapa z 29.07.2019). Negatywny wpływ pogorszenia sytuacji w strefie euro i Niemczech widoczny jest również w spadku lipcowych wskaźników koniunktury dla przetwórstwa w innych krajach regionu – w Czechach i na Węgrzech.
Zaskakujące jest, iż w warunkach pogorszającego się popytu zagranicznego, w lipcu odnotowano zmniejszenie skali spadku bieżącej produkcji w polskim przetwórstwie. Było to możliwe dzięki realizowaniu przez przedsiębiorstwa zaległych zamówień. Zaległości produkcyjne spadały w lipcu w najszybszym tempie od listopada 2012 r.
W lipcu odnotowano pierwszy od kwietnia 2013 r. spadek zapasów pozycji kupionych. Ograniczona skłonność przedsiębiorstw do zwiększania poziomu zapasów materiałów może sygnalizować ich obawy dotyczące perspektyw popytu w najbliższych miesiącach. Takie obawy potwierdza również spadek Wskaźnika Oczekiwanej Produkcji do najniższego poziomu od października 2012 r. Dodatkowo, w lipcu odnotowano kolejny wzrost składowej dla zapasów wyrobów gotowych. W połączeniu z dalszym szybkim spadkiem zaległości produkcyjnych i obniżeniem wskaźnika obrazującego oczekiwania dotyczące produkcji w horyzoncie rocznym sygnalizuje to, że wzrost zapasów był spowodowany zaskakująco głębokim spadkiem popytu.
Koniec pancernego przetwórstwa?
W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy utrzymującą się odporność polskiego przetwórstwa na spadek aktywności w przetwórstwie strefy euro. Odporność tę sygnalizowała pogłębiająca się w ostatnich miesiącach rozbieżność pomiędzy wskazaniami PMI i "twardymi” danymi o produkcji przemysłowej. Uważamy jednak, że lipiec mógł być w tym względzie miesiącem przełomowym i w lipcowych danych o produkcji osłabienie popytu zewnętrznego zaznaczy się silniej niż w poprzednich miesiącach.
Warto jednak podkreślić, że spowolnienie wzrostu produkcji przemysłowej w II poł. br. zostało uwzględnione w naszej zrewidowanej prognozie wzrostu PKB w 2019 r. Tym samym dzisiejsze dane nie zmieniają naszej prognozy wzrostu PKB w całym 2019 r. (4,4% r/r wobec 5,1% w 2018 r.).
Czwartkowe wyniki badań koniunktury w polskim przetwórstwie są lekko negatywne dla złotego i rentowności polskich obligacji.
Credit Agricole Bank Polska S.A.