Wczoraj, w środę 22 marca 2023r, na obwodnicach Warszawy odbył się Strajk Polskich Przewoźników! Ponad 200 tirów objechało Warszawę w proteście przeciw dobijaniu całej branży transportowej!
Sektor transportu odpowiada za 6% polskiego PKB i około miliona miejsc pracy. Obecnie ten potężny filar polskiej gospodarki jest zagrożony przez nieuczciwą konkurencję ze strony białoruskich, ukraińskich i rosyjskich przewoźników – zaistniałą dzięki nieudolności polskiego rządu.
Polska branża transportowa jest od lat niszczona przez Unię Europejską, choćby poprzez wprowadzenie tzw. Pakietu Mobilności, ale również przez kolejne rządy PO i PiSu, drenujące ją drastycznie wysokim opodatkowaniem paliwa, drakońskimi mandatami czy Polskim Ładem.
Ostatni cios spadł na transportowców poprzez dziurawe sankcje na Białoruś i Rosję, na których polskie firmy tracą więcej niż adresaci tych sankcji!
Przewoźników w ich walce o prawo do uczciwej konkurencji, prawo do normalnego zarabiania pieniędzy wspiera Konfederacja, która wysunęła konkretne postulaty w celu ratowania branży. To m.in. uchylenie unijnego Pakietu Mobilności, obniżenie cen paliwa poprzez zmniejszenie opodatkowania (ustawa „Tanie Paliwo”), rezygnacja z zakazu sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku, a przede wszystkim koniec z przywilejami dla obcych przewoźników!
„Można odnieść wrażenie, że rząd prowadzi politykę sprzyjającą przejęciu polskiego, a nawet unijnego rynku transportowego przez kapitał zza wschodniej granicy, i ma zamiar zajechać, poświęcić polską branżę transportową! Konfederacja na coś takiego nigdy się nie zgodzi! Jesteśmy zwolennikami zdrowej konkurencji, ale na równych zasadach! Jeżeli służby białoruskie dojeżdżają polskie firmy, zatrzymują ciężarówki, żądają idących w setki, tysiące euro kaucji, to to nie jest konkurencja na równych zasadach” – oznajmił na proteście branży transportowej poseł Krzysztof Bosak.
W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Konfederacji podjęli interwencję u Głównego Inspektora Transportu Drogowego, by ustalić, czy wywiązuje się z obowiązku kontroli firm konkurencyjnych wobec rodzimych przewoźników. Posłowie zawiązali również zespół parlamentarny, w ramach którego zaprosili do debaty reprezentantów branży. Po kilku dniach od interwencji pojawiły się w mediach doniesienia, że funkcjonariusze inspekcji drogowej przystąpili do kontroli w kilkudziesięciu firmach z kapitałem białoruskim lub rosyjskim.
źródło: Ruch Narodowy