Słońce, wyższe temperatury, lekkie ubrania i aktywność fizyczna na łonie natury... W taki sposób możemy scharakteryzować nadejście wiosny – ulubionej pory roku wielu Polaków. Większe możliwości spędzenia wolnego czasu, niosą jednak ze sobą dodatkowe zagrożenia, wśród których szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na kleszcze. W jaki sposób skutecznie chronić nasze zdrowie? Dlaczego ukąszenie kleszcza jest dla nas niebezpieczne i kiedy warto zwrócić się o pomoc do specjalisty – odpowiada lek. med. Izabela Fengler, internista w Centrum Medycznym Damiana.
Kleszcze – dlaczego i kiedy jesteśmy zagrożeni?
Kleszcze należą do pajęczaków z podgromady roztoczy, a okres ich aktywności rozpoczął się już w marcu. Człowiek traktowany jest jako źródło pożywienia, ponieważ kleszcze do rozwoju potrzebują krwi i zawartych w niej substancji. Kleszcze żyją przede wszystkich w lasach i wysokich trawach, dlatego na ich atak jesteśmy narażeni zwłaszcza wiosną i latem, kiedy pogoda zachęca nas do długich spacerów, wycieczek rowerowych lub innych aktywności na świeżym powietrzu. Owady najczęściej wybierają te części naszego ciała, które posiadają cienką, delikatną skórę (zwłaszcza okolice kolan, pachwin czy głowy w obrębie linii włosów). Warto pamiętać, że moment wkłucia je całkowicie bezbolesny, ponieważ kleszcze wytwarzają specjalną substancję znieczulającą naszą skórę. Po każdym wiosenno-letnim spędzeniu czasu na łonie przyrody, warto dokładnie skontrolować nasze ciało, a w sytuacji kiedy znajdziemy kleszcza, należy uchwycić go plastikową pęsetką i wyciągnąć (pamiętajmy, aby nie natłuszczać skóry w miejscu ukąszenia). Jeżeli nie uda nam się usunąć owada lub jego część pozostanie w skórze, musimy udać się do lekarza. Miejsce, które zaatakował kleszcz musimy obserwować, a jeżeli zauważymy pojawiający się rumień, wtedy powinniśmy pilnie skonsultować się ze specjalistą. Dlaczego?
Kleszcze a groźne choroby
Niektóre gatunki kleszczy stanowią szczególne niebezpieczeństwo dla człowieka, ponieważ są nosicielami groźnych chorób. Do najczęściej występujących należą przede wszystkim borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu – choroby, które początkowo mogą dawać objawy typowe np. dla grypy lub przeziębienia (gorączka, kaszel czy nudności). Wiele osób bagatelizuje powyższe objawy, przypisując je dolegliwościom, które można pokonać za pomocą tzw. „domowych sposobów”. Tymczasem, choroby przenoszone przez kleszcze mogą doprowadzić do bardzo poważnych powikłań zdrowotnych – m.in. uszkodzenia układu nerwowego (tzw. niedowład wiotki), porażenia mięśni, a nawet poważnych zaburzeń psychicznych.
„Bardzo wielu pacjentów, zgłasza się do specjalisty, dopiero wówczas, gdy objawy chorobowe rozwiną się i przeszkadzają w wykonywaniu nawet najprostszych codziennych czynności” – mówi lek. med. Izabela Fengler, internista w Centrum Medycznym Damiana – „Wśród chorób przenoszonych przez kleszcze, poza najbardziej znanymi – boreliozą i zapaleniem mózgu, możemy wyszczególnić również m.in. babeszjozę, anaplazmozę, bartonellozę i gorączkę Q. To jednak choroby rzadko występujące w naszym kraju, dlatego warto skoncentrować się na dwóch pierwszych. Borelioza to wielonarządowa choroba zakaźna, wywołana przez bakterie należące do krętków – przenoszonych właśnie przez kleszcze. U chorych, już w ciągu tygodnia od zakażenia, może pojawić się charakterystyczna zmiana skórna o średnicy ok. 5 cm – tzw. rumień pełzający, chłoniak boreliozowy czy zapalenie skóry. Natomiast odkleszczowe zapalenie mózgu, może rozwinąć się w ciągu 7-14 dni po zakażeniu. Chory odczuwa zawroty głowy, nudności, złe samopoczucie, ból karku czy ogólne zniechęcenie, które trudno racjonalnie uzasadnić. Wówczas, niezbędna jest błyskawiczna konsultacja ze specjalistą, aby jak najszybciej powstrzymać rozwój choroby. Zarówno borelioza, jak i zapalenie mózgu to choroby szczególnie niebezpieczne dla naszego życia, ponieważ mogą doprowadzić m.in. do powikłań sercowych np. zapalenia wsierdzia i osierdzia, czy porażenia nerwu twarzowego. Dlatego nie powinniśmy bagatelizować niepokojących objawów, zwłaszcza wiosną czy latem. To niezwykle ważne, ponieważ zwłaszcza w przypadku boreliozy, wciąż nie dysponujemy szczepionką, która pozwoliłaby ustrzec się przed tą groźną chorobą. Warto jeszcze teraz pomyśleć o szczepieniu przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu, żeby zabezpieczyć nasz organizm przed rozpoczynającym się sezonem” – dodaje.
Pamiętajmy, że w przypadku chorób przenoszonych przez kleszcze, szybkość działania to podstawa skutecznej diagnostyki i leczenia.
Jak możemy ochronić się przed atakiem kleszczy?
Każdy z nas z utęsknieniem oczekiwał nadejścia wiosny, aby nareszcie zrezygnować z ciepłych ubrań, a długie wieczory spędzone w domowym zaciszu, zamienić na aktywny czas na łonie natury, dlatego spacery, wycieczki rowerowe, wiosenny piknik czy siatkówka plażowa stają się stałym elementem naszej codzienności. Wiosna sprawia, że zmieniają się również potencjalne zagrożenia dla naszego zdrowia. Okres zimowy to przede wszystkim ochrona naszego ciała przed przeziębieniem, natomiast wiosna powinna stanowić dla nas czas, w którym m.in. powinniśmy eliminować ryzyko ukąszenia przez kleszcza. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy rezygnować z przyjemności i aktywności fizycznej. Jeżeli wybieramy miejsca, w którym występuje duża ilość roślinności, warto zastosować specjalne preparaty, które odstraszają kleszcze (tzw. repelenty). Ponadto warto pamiętać o odpowiednim ubraniu – długich rękawach, spodniach, butach zakrywających stopy, które dobrze chronią przed kleszczami. Musimy jednak wiedzieć, że nie zapewni nam to pełnej ochrony. Dlatego, po powrocie do domu niezbędna będzie dokładna kontrola naszego ciała, a w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek zmian skórnych czy nagłego pogorszenia się stanu zdrowia lub samopoczucia, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem specjalistą.
Newseria Lifestyle