Po ogólnoeuropejskiej awanturze dotyczącej omijania przez niektóre ukraińskie firmy unijnej procedury celnej (przysyłanie piersi z kurczaka z kością w celu uniknięcia ceł) Komisja Europejska podjęła prace nad uszczelnieniem przepisów.
W minionym tygodniu tematem tym zajmowała się już Komisja Rolnictwa Parlamentu Europejskiego. Przypomnijmy, że słynny filet z kością (02071370) przyjechał w zeszłym roku do UE w ilości 27 tys. ton, co stanowiło 0,2 proc. europejskiej produkcji mięsa brojlerów.
W pierwszych dwóch miesiącach tego roku praktycznie tylko cztery kraje ściągały „mięso 02071370”. Były to: Holandia, Polska, Słowacja i Niemcy.
Do Polski przywieziono 2,7 tys. ton czyli według szacunków KIPDiP około 0,9 proc. naszej produkcji mięsa kurcząt w tym okresie.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz sądzi, że za importem z Ukrainy „mięsa 02071370” w styczniu i lutym stał tylko jeden odbiorca z Polski (zgodnie z najnowszymi danymi podmiot ten zaimportował w marcu kolejne 1,6 tys. ton).
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz