Zagwarantowanie roślinom optymalnej ilości azotu w krytycznych okresach ich wzrostu jest priorytetem producentów rolnych. Niestety, dostępne metody, a często także możliwości, jak na przykład terminy nawożenia, nie do końca pokrywają się z zapotrzebowaniem roślin. Niedobór dostępnego azotu skutkuje pogorszeniem kondycji plantacji, co bezpośrednio przekłada się na wysokość i jakość plonu.
Rentowność produkcji obniżają straty zastosowanego w nawozie składnika polegające na jego wymywaniu w głąb gleby, przemieszczaniu do wód gruntowych oraz utlenianiu. Niewłaściwe gospodarowanie azotem prowadzi nie tylko do pogorszenia plonu, ale także i zanieczyszczenia środowiska naturalnego, zwiększenia kosztów zakupu nawozów, a także w skrajnych przypadkach opłat za naruszenie obowiązujących w tym zakresie przepisów. Jak zatem wydłużyć okres działania zastosowanego azotu i ograniczyć jego wymywanie?
Generalnie straty azotu z nawozów mineralnych powodowane są przez jego unieruchomienie (immobilizację) – włączenie w glebową materię organiczną (pierwiastek pozostaje w glebie), a także denitryfikację w postaci azotu gazowego. Deficyty pojawiają się także poprzez wymywanie azotanów i utlenianie się amoniaku oraz innych form gazowych tego pierwiastka do atmosfery. Straty azotu zastosowanego w nawozach mineralnych mogą sięgać nawet 50% zastosowanego w nich składnika. Skala tego zjawiska uzależniona jest od rodzaju nawozu, zastosowanej dawki, typu gleby, przede wszystkim zaś jej struktury, odczynu, zawartości wody, pogody, a nawet od techniki aplikacji.
Równie niebezpieczny jest nadmiar tego pierwiastka. Rośliny przenawożone azotem mają ciemnozielony kolor i wytwarzają bardzo dużą biomasę, a części generatywne są słabo wykształcone. „Przeazotowanie” roślin wydłuża znacznie okres ich wegetacji oraz powoduje kumulację azotanów, co jest niebezpieczne dla zdrowia człowieka, a także niekorzystne z punktu żywienia zwierząt i dbałości o środowisko naturalne. Nadwyżka zastosowanego azotu będzie stracona. Należy zatem zastosować niezbędną dawkę i podjąć działania mające na celu zatrzymanie tego pierwiastka w przyswajalnej dla roślin formie oraz zagwarantować jak najdłuższą jego dostępność, zwłaszcza w krytycznych stadiach rozwojowych roślin.
Bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem jest zastosowanie stabilizatora azotu opartego na inhibitorze nitryfikacji DMPP NovaTec One. Zaleca się go używać łącznie z płynnymi nawozami azotowymi lub w oprysku na gleby, gdzie stosowane były nawozy azotowe granulowane. Korzystne jest też zastosowanie nawozów granulowanych z DMPP. Użycie tych produktów pozwala sprostać coraz surowszym ograniczeniom prawnym w kwestii stosowania nawozów. Inhibitor blokuje działanie bakterii Nitrosomonas, przerywając proces nitryfikacji na okres do trzech miesięcy. Powoduje to stabilizację formy amonowej azotu – NH4 +. Spowolnione uwalnianie azotu pociąga za sobą szereg pozytywnych skutków dla roślin oraz środowiska naturalnego. Wśród nich można choćby wymienić: znaczne ograniczenie wymywania azotu czy gwarancję ciągłego i harmonijnego zaopatrzenia w azot.
Warto podkreślić jego wysoką efektywność nawet na bardzo lekkich glebach, co ma szczególne znaczenie gdyż największe straty zaaplikowanego azotu wskutek wypłukiwania zachodzą głównie na glebach piaszczystych. W porównaniu z inhibitorami ureazy, które blokują tylko przemianę formy amidowej na okres około10 dni, ten inhibitor działa dużo dłużej i to nie tylko na powierzchni gleby, ale i w jej wnętrzu. Wpływa na cały azot amonowy obecny w roztworze glebowym, również ten zaaplikowany później i jest skutecznym narzędziem wydłużającym czas dostępności azotu i redukującym proces wymywania i utleniania się tego pierwiastka.
Pamiętajmy o zbilansowanym nawożeniu, regulacji odczynu gleby oraz możliwości wykorzystania inhibitora nitryfikacji DMPP. Zastosowanie tego narzędzia wspomagania nawożenia azotowego ma wymiar nie tylko ekonomiczny, ale także prośrodowiskowy.
Anna Rogowska