Obfite lipcowe deszcze znacznie zmniejszyły deficyt wody na całym obszarze Polski. Nadal najbardziej sucho jest w okolicach Poznania, natomiast wody nie brakuje w południowo-wschodniej części kraju - poinformował Instytut Upraw Gleboznawstwa i Nawożenia.
Od 1 czerwca do 31 lipca 2018 roku, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na obszarze Polski. Aktualnie susza niedobór wody występuje dla krzewów owocowych, roślin strączkowych, tytoniu, zbóż jarych oraz kukurydzy na kiszonkę - czytamy w ostatnim raporcie IUNG.
Średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) dla kraju, na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była nadal ujemna (wynosiła -109,3 mm), ale ulegała ona zwiększeniu.
W dalszym ciągu największy niedobór wody odnotowano w Poznaniu i na terenach przyległych do tego miasta oraz na terenie Niziny Szczecińskiej, w okolicach Żarnowca, Zielonej Góry, na Wysoczyźnie Lubińskiej oraz na Równinie Legnickiej. Suszy nie ma w południowo-wschodniej części Polski.
W okresie 1 czerwca do 31 lipca 2018 r. największe zagrożenie suszą rolniczą występowało wśród upraw krzewów owocowych. W tym okresie raportowania odnotowano kolejny już raz suszę rolniczą w tych uprawach. Suszę notowano w 5 województwach w 55 gminach. Podobne zagrożenie jest w przypadku roślin strączkowych. (PAP)
Anna Wysoczańska