Komisja Europejska nie otrzymała wniosku o przedłużenie zakazu importu ukraińskiego zboża? Albo ktoś kazał go wycofać? Albo Ursula von der Leyen wywiera presję na swoich komisarzy? Tego pewnie na razie się nie dowiemy, ale "pod dywan" został schowany Michael Hager – szef gabinetu unijnego komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa, który wczoraj twierdził, że złożył wniosek o przedłużenie zakazu importu ukraińskego zboża!.
Przypomnijmy że taką wiadomość podała wczoraj bardzo dobrze zorientowana w strukturach Unii Europejskiej i od wielu lat tatm pracująca Katarzyna Szymańska-Borginon- dziennikarka brukselska, korespondentka Radia RMF. Redaktorka informowała również, że w kuluarach Brukseli krąży plotka, że Ursula von der Leyen obiecała już Wołodymyrowi Zełenskiemu, że UE nie przedłuży zakazu importu ukraińskiego zboża i nasion oleistych do Polski, Rumunii, Bułgarii, Słowacji i Węgier.
Natomiast dosłownie przed chwilą, dowiadujemy się, że Komisja Europejska jednak nie otrzymała wniosku o przedłużenie czasowych ograniczeń w imporcie ukraińskiego zboża. Według RBC-Ukraina, o tym fakcie oświadczyła przewodnicząca ds. rolnictwa i handlu hiszpańskie prezydencji UE Miriam Garcia Ferrer w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej.
Zdementowała ona tym samym wczorajszą informację, że szef biura unijnego komisarza ds. handlu Michael Gager miał złożyć propozycję przedłużenia obecnych ograniczeń w imporcie zboża również po 15 września 2023 roku.
"Nie mogę potwierdzić tych informacji, ponieważ są nieprawidłowe" - powiedziała.
Trwa więc wielka polityczna batalia o to, czy przedłużony zostanie zakaz importu zboża z Ukrainy czy też nie. Stwierdzić należy jednoznacznie, że bałagan informacyjny Komisji Europejskiej, niejasne podłoża podejmowanych decyzji kompromitują tę najważniejszą unijną instytucję prze światową opinią publiczną.
Całe szczęście że "nasza chata z kraja". Polski rząd podjął już decyzję i rolnicy mająklarowną sytuację- importu zboża do Polski z Ukrainy NIE BĘDZIE nawet po 15 września 2023 roku.
oprac e-mk ppr.pl