Ubiegły rok był dobry dla rolnictwa - ocenił Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Na dobrą koniunkturę wpłynął wzrost cen skupu surowców rolniczych.
Jak zauważają eksperci IERiGŻ, choć rynkowe uwarunkowania produkcji rolniczej pogorszyły się w porównaniu z dobrym pod tym względem rokiem 2016, nadal były sprzyjające, mimo stosunkowo wysokiego wzrostu cen detalicznych środków produkcji dla rolnictwa.
O wzroście cen środków produkcji o 2,3 proc. w ciągu 12 miesięcy 2017 r. zadecydowały przede wszystkim podwyżki cen materiałów budowlanych, bezpośrednich nośników energii z powodu wyższych cen surowców energetycznych w handlu światowym. Kolejny rok z rzędu podrożały maszyny rolnicze oraz środki ochrony roślin, ale potaniały nawozy sztuczne.
Ceny skupu podstawowych surowców rolniczych w ubiegłym roku wzrosły o 3,6 proc., natomiast ceny detaliczne żywności - o 5,4 proc. (przy inflacji 2,1 proc.). Znaczący wzrost cen detalicznych żywności w 2017 r. sprawił, że w całym 5-leciu 2013-2017 wzrost cen żywności wyprzedził inflację. Realny wzrost cen detalicznych żywności w tym okresie wyniósł 4,0 proc.(przy inflacji 2,1 proc.)
W 2017 r. wzrosły ceny skupu podstawowych surowców rolniczych, takich jak mleko, zboża, żywiec wołowy oraz drobiowy. Spadły zaś ceny skupu trzody chlewnej oraz ziemniaków. Dlatego sytuacja gospodarstw rolnych była różna w zależności od specjalizacji. Najkorzystniejsze uwarunkowania rynkowe były dla gospodarstw specjalizujących się w produkcji mleka oraz w mniejszym stopniu zbóż i zwierząt trawożernych. Pogorszeniu uległa natomiast sytuacja producentów żywca wieprzowego oraz ziemniaków.
Stosunkowo dobra koniunktura na światowym rynku mleka spowodowała, że ceny w skupie podniosły się w ciągu 12 miesięcy o 12,2 proc. Natomiast w całym 5-leciu 2013-2017 ceny skupu mleka wzrosły realnie o 18,7 proc. "Można zatem stwierdzić, że opłacalność produkcji mleka krowiego w perspektywie 5-letniej była zdecydowanie wyższa niż pozostałych kierunków produkcji zwierzęcej" - czytamy w publikacji IERiGŻ.
W 2017 r. pszenica w skupie podrożała o 5,4 proc., żyto o 4,7 proc., a jęczmień o 12,7 proc. Z powodu gorszej jakości ziarna tańsza niż rok wcześniej (o 2,2 proc.) była kukurydza. W latach 2013-2017 zboża potaniały nominalnie od 21,8 proc. (jęczmień) do 33,8 proc. (pszenica), a realnie od 23,4 do 35,2 proc.
Ceny skupu bydła w ubiegłym roku wzrosły o ponad 7 proc. Natomiast w pięcioleciu 2013-2017 ceny bydła w skupie nie zmieniły się istotnie.
W 2017 r. żywiec wieprzowy potaniał o 9,4 proc.
Praktycznie w ubiegłym roku nie zmieniła się opłacalność produkcji drobiarskiej mierzona relacjami cen żywca drobiowego do zbóż i pasz.
W najbliższych miesiącach rynkowe uwarunkowania produkcji rolniczej mogą się nieznacznie pogorszyć, m.in. z powodu systematycznie rosnących cen środków produkcji dla rolnictwa, głównie ze względu na drożejące paliwa oraz z powodu możliwych sezonowych podwyżek cen nawozów mineralnych i środków ochrony roślin. Dalej będzie taniała trzoda chlewna.
Anna Wysoczańska, Jacek Ensztein (PAP)