Problem pojawia się zwłaszcza tam, gdzie zmuszeni jesteśmy do szczególnej intensyfikacji produkcji i gdy uprawiamy gatunki lub odmiany słabiej dostosowane do naszych warunków klimatycznych. Dodatkowym elementem wpływającym na skuteczne przygotowanie roślin do zimy bywają bardzo różne warunki pogodowe. Coraz częściej odnotowujemy rekordowo wysokie temperatury w okresie jesiennym, po których nagłe nadejście mrozów, szczególnie w połączeniu z wiatrem i coraz częstszym brakiem okrywy śnieżnej, mogą powodować uszkodzenia mrozowe jeszcze w okresie jesiennym. Zbyt silny wzrost roślin (z różnych przyczyn, nie koniecznie związanych z intensywnym nawożeniem) sprzyja ich wydelikaceniu i zbędnemu wydłużeniu wegetacji, a także zwiększa ryzyko silniejszej ekspansji chorób i szkodników, a w przypadku jabłoni dodatkowo ogranicza wybarwianie owoców.
W sadach jabłoniowych w celu ograniczenia zbyt silnego wzrostu stosuje się środki o działaniu hormonalnym lub cięcie korzeni. Inną alternatywą może być wykorzystanie w formie oprysku mieszaniny dwóch produktów nawozowych: HASCON M10 AD (w dawce 2,5 L/ha) oraz MOLYSTAR (w dawce 0,25 L/ha). Standardowo, na 1 ha wykorzystuje się ok. 500 litrów cieczy, a zabieg należy powtórzyć po ok.2 tygodniach. W przypadku jabłoni takie zabiegi najczęściej wykonuje się w czerwcu (zamiast drugiego i trzeciego zabiegu proheksadionem wapnia). Oprysk proponowaną mieszanką powoduje radykalne przyspieszenie przetwarzania azotu, co powoduje jego niedobór w merystemach wierzchołkowych, a także przyspiesza proces lignifikacji tkanek. W efekcie obserwujemy bardzo szybkie zakończenie wzrostu pędów, które wykształcają pąk szczytowy i szybko drewnieją. Zabieg ogranicza też późniejsze występowanie chorób i szkodników (zwłaszcza mszyc), a także koszty związane z cięciem letnim.
W polskich warunkach mieszankę nawozów HASCON M10 AD i MOLYSTAR wypróbowano też z wielkim powodzeniem w okresie jesiennym na plantacjach borówki amerykańskiej i jeżyn (szczególnie w przypadku odmian z natury późno kończących wegetację). Niektórzy plantatorzy wykorzystują wspomnianą mieszankę na nowo założonych plantacjach truskawek, zwłaszcza gdy w okresie jesiennym zależy im na wydłużonym okresie wegetacji, aby zbudować jak najwyższy potencjał plonotwórczy na rok następny. Później potrzebne bywa dość radykalne, szybkie „zamknięcie” wegetacji przed wystąpieniem chłodów.
W przypadku borówki amerykańskiej bardzo często po zakończeniu zbiorów ograniczane jest podlewanie i nawożenie. Wysilone owocowaniem rośliny szybko zatrzymują się nie tylko we wzroście (zwłaszcza gdy są upały), ale i po okresie chwilowego „odpoczynku” często zaczynają wtórny wzrost, czemu sprzyja zwiększona ilość opadów w okresie sierpniowo-wrześniowym. Najczęściej problem dotyczy odmian wczesnych, do których należy Duke – coraz bardziej dominujący na naszych plantacjach. Już od kilku lat mieszanka HASCON M10 AD i MOLYSTAR wykorzystywana jest na wielu plantacjach borówki amerykańskiej standardowo – na wszystkie odmiany. Chodzi o jak najszybsze zdrewnienie i przygotowanie do zimy (szczególnie w części szczytowej) wszystkich pędów – również tych najmłodszych, które często wyrastają od podstawy krzewu jeszcze w okresie letnim.
Na plantacjach jagodowych mieszanka stosowana jest w takich samych proporcjach i dawkach jak w przypadku sadów. W borówkach zabieg wykonujemy zazwyczaj w połowie września i powtarzamy po ok. dwóch tygodniach. Działanie mieszanki jest bardzo silne i powoduje szybkie zatrzymanie wzrostu, a także przebarwienie liści i pędów. Często też obserwujemy lepsze wykształcenie i mrozoodporność pąków kwiatostanowych w wierzchołkowej części jednorocznych pędów.
oprac, e-mk, ppr.pl