Kolejny atak grypy ptaków w Polsce. Tym razem wirusa wykryto w województwie mazowieckim w powiecie siedleckim, w stadach indyków rzeźnych. Stosowne kroki i procedury przewidziane prawem wdrażają lokalne służby weterynaryjne. Są to pierwsze przypadki zakażeń w naszym kraju od początku jesieni 2021 roku, ale wirus powrócił zaledwie po krótkiej przerwie – dopiero we wrześniu Polska odzyskała status kraju wolnego od grypy ptaków po wcześniejszej epizoocji, z którą zmagało się polskie drobiarstwo.
Jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, w dniach 2-3 listopada badaniami laboratoryjnymi potwierdzono dwa ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu w stadach indyków rzeźnych w województwie mazowieckim, w powiecie siedleckim, w gminie Paprotnia, w miejscowości Strusy. W gospodarstwach utrzymywano odpowiednio: 80 812 sztuk i 61 469 sztuk indyków rzeźnych. Inspekcja Weterynaryjna wdraża wszystkie środki zwalczania choroby, zgodnie z procedurami oraz rozporządzeniem Delegowanym Komisji (UE) 2020/687, w tym między innymi: zabicie i utylizację zwierząt, przeprowadzenie oczyszczania i dezynfekcji w ognisku choroby, wyznaczenie obszarów zapowietrzonego i zagrożonego.
Pojawienie się kolejnej fali grypy ptaków w Polsce oznacza pogłębienie kłopotów polskiego drobiarstwa. Ucierpi głównie nasz eksport. Należy oczekiwać utrzymania nadal obowiązujących restrykcji eksportowych wprowadzonych przez kraje trzecie w poprzednim sezonie 2020/2021 - które jeszcze nie zostały zniesione po uzyskaniu przez Polskę statusu kraju wolnego od HPAI - oraz ogłoszenia przez państwa trzecie nowych decyzji o wstrzymaniu importu produktów drobiarskich z Polski – mówi Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Osiem na dziesięć eksportowanych z Polski kilogramów drobiu trafia do Unii Europejskiej, która w przypadku grypy ptaków wstrzymuje import drobiu jedynie z relatywnie niewielkiego obszaru wokół ogniska wirusa czyli stosuje „regionalizację”. W związku z tym skuteczne wstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa pozwoli uratować sprzedaż do naszych najważniejszych odbiorców. Niestety władze państw trzecich prowadzą odmienną, nierzadko nieprzewidywalną, politykę i często nie uznają zasady regionalizacji, a blokują eksport z całego kraju.
Wybiegając poza rynek krajowy, analitycy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz przewidują, że rosnąca liczba zakażeń HPAI na terytorium coraz liczniejszej grupy państw Wspólnoty, może w krótkim jak i średnim terminie wywołać istotne zamieszanie w eksporcie drobiu i jaj na rynkach światowych. Na odpowiedzialne prognozy jest jeszcze za wcześnie, nie lekceważylibyśmy jednak prawdopodobieństwa nagłego pojawienia się wstrząsów podażowych i popytowych w skali europejskiej, ale i globalnej – ocenia Katarzyna Gawrońska.
W bardzo krótkim okresie czasu grypa ptaków została potwierdzona już przez kilka państw odgrywających istotną rolę w produkcji drobiarskiej. HPAI u drobiu zgłosiły kraje: Niemcy, Holandia, Włochy, Wielka Brytania, Czechy, Ukraina. Inne państwa UE raportują do OIE przypadki zakażeń u ptaków dzikich. Kilka ognisk HPAI zostało stwierdzonych u ptaków dzikich w Niemczech w bliskiej odległości od granicy z Polską, co stwarza wysokie ryzyko dla rozprzestrzeniania się wirusa na terytorium naszego kraju.
Jakie dodatkowe szkody wirus grypy ptaków wyrządzi polskiemu rolnictwu oraz przemysłowi drobiarskiemu będzie zależało od samych hodowców. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz apeluje, że teraz kluczowe jest stosowanie najbardziej rygorystycznych praktyk bioasekuracyjnych jakie są możliwe. Tylko odpowiednio roztropne zachowanie hodowców może negatywne następstwa pojawienia się wirusa w Polsce ograniczyć do minimum.
KIPDiP zwraca uwagę hodowcom drobiu na rekomendacje Głównego Lekarza Weterynarii. Zarówno w gospodarstwach komercyjnych jak również w hodowlach przydomowych, należy podjąć wszelkie możliwe działania na rzecz wzmocnienia środków bioasekuracji. W szczególności należy zabezpieczyć paszę, ściółkę i źródło wody przed dostępem dzikich ptaków. Jeżeli to możliwe należy utrzymywać drób w pomieszczeniach, do których nie mają dostępu dzikie ptaki i inne zwierzęta.
KIPDiP