Wirus grypy ptaków w Polsce oznacza dla hodowców wymierne straty. Najbardziej dotkliwie obecność choroby drobiu odczuwają gospodarstwa ze stref zapowietrzonych gdzie dochodzi do fizycznej likwidacji całych stad drobiu. Przy uboju ptaków poważnym problemem jest określenie wysokości odszkodowania należnego rolnikom.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, na prośbę właściwych władz weterynaryjnych, zobowiązała się do sporządzania wycen, które będą wspomagały rzeczoznawców, przy szacowaniu najtrudniejszego do określenia odszkodowania czyli wartości stad kur. Izba za swoją pracę nie będzie pobierała jakiegokolwiek wynagrodzenia.
- Zgodnie z polskim prawem wysokość odszkodowania za likwidowane ptaki ustalają powiatowi lekarze weterynarii oraz dwóch powołanych przez nich rzeczoznawców. Problem polega jednak na tym, że wyceny te są bardzo intuicyjne, bo ani lekarz, ani rzeczoznawcy, którzy są przeważnie okolicznymi rolnikami, nie mają specjalistycznej wiedzy, aby dokonywać tych wycen w sposób nie budzący wątpliwości. W związku z tym „istnieje wysokie ryzyko, że przyjęty system szacowania odszkodowań może dawać błędne rezultaty, i to zarówno ze szkodą dla Skarbu Państwa, jak i dla hodowców”. Taki pogląd wyraziła w swoim raporcie o walce z grypą ptaków w Polsce w 2017 roku Najwyższa Izba Kontroli – tak sens współpracy z władzami weterynaryjnymi tłumaczy Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Tymczasem pieniądze, które potencjalne będą przeznaczone na likwidację grypy ptaków w Polsce nie są małe. W 2017 roku na walkę z wirusem wydano 120 milionów złotych, w tym 80 milionów na odszkodowania dla rolników.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz opracowała ekonometryczny model wyceny kur w każdym tygodniu życia ptaka. Model KIPDiP jest całkowicie „zmatematyzowany” i w praktyce eliminuje jakikolwiek subiektywizm. – Zaletą naszego modelu jest to, że jest on całkowicie bezstronny i transparentny – mówi Mariusz Szymyślik, dyrektor ds. analiz Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, twórca metody. Szymyślik wskazuje, że mimo pozornie skomplikowanej konstrukcji, działanie modelu - w każdym konkretnym przypadku - mogą wspólnie prześledzić obie strony procesu wypłaty odszkodowania, co powinno pozwolić na uniknięcie nieporozumień i wzajemnych pretensji. Model wyceny kur opracowany przez KIPDiP bazuje na podobnych zasadach jak wycena aktywów metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych. Analiza bierze pod uwagę przychody i koszty generowane przez ptaka tak w przeszłości, jak i w przyszłości. Do modelu wprowadzane są wyłącznie dane rynkowe.
– Moim zdaniem algorytmy naszego modelu są sprawiedliwe i rzetelne. Potrafią nawet powiedzieć jakie są oczekiwania rynku co do przyszłości, stąd hodowcy, mimo grypy ptaków, mogą spać spokojniej – uważa Katarzyna Gawrońska, dyrektor KIPDiP. Gawrońska podkreśla także, że model KIPDiP funkcjonuje na rynku już od kilku lat, w związku z tym sprawdził się już kilkadziesiąt razy - między innymi wspomagając wyceny stad likwidowanych z powodu salmonelli. Dyrektor KIPDiP deklaruje, że wszyscy powiatowi lekarze weterynarii, wszyscy rzeczoznawcy, a także hodowcy kur, których dotknie problem likwidacji stada będą mogli się wspomagać modelem opracowanym przez Izbę.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz