Szef resortu nauki Jarosław Gowin będzie rozmawiał z ministrem środowiska o propozycji zorganizowania naukowej dyskusji ws. Puszczy Białowieskiej. To reakcja na wystosowany przez naukowców z PAN apel o dialog. Według Gowina więcej racji w sporze o puszczę ma minister środowiska.
O pomoc w zorganizowaniu płaszczyzny naukowej dyskusji niezależnych ekspertów ws. Puszczy Białowieskiej zaapelowali w poniedziałek przedstawiciele Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk (KBŚiE PAN) w liście otwartym do wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. Wyrazili przy tym głębokie zaniepokojenie brakiem merytorycznego, naukowego dyskursu na temat skutecznej ochrony Puszczy Białowieskiej.
„Nie chciałbym, by Puszcza Białowieska padła ofiarą ideologicznej niejednoznaczności czy zaciekłości ze strony skrajnych środowisk ekologicznych, natomiast ze światem poważnych naukowców na pewno warto dyskutować. Będę rozmawiał z ministrem (środowiska Janem) Szyszką i proponował mu zorganizowanie naukowej dyskusji ws. Puszczy Białowieskiej " – zapowiedział w rozmowie z PAP minister Gowin.
Wicepremier podkreślił jednak, że według niego „więcej racji w tym sporze ma pan minister Szyszko". „Jest wiele przykładów, chociażby w Niemczech czy na Słowacji, że pozostawienie przyrodzie pola do tego, by sama przezwyciężyła zagrożenia, często kończy się fatalnie" – zauważył.
W liście do Gowina przedstawiciele KBŚiE PAN napisali m.in.: „Apelujemy do Pana (...) o utworzenie platformy, na której mogłaby się odbyć poważna merytoryczna dyskusja z udziałem niezależnych ekspertów – uczonych o międzynarodowej renomie”. Według nich „rozwiązanie kryzysu narastającego wokół Puszczy Białowieskiej nie będzie możliwe bez odwołania się do opinii bezstronnych ekspertów z kraju i z zagranicy, zaproszonych do jej wydania wyłącznie na podstawie merytorycznych kryteriów".
Jarosław Gowin poproszony przez PAP o komentarz w sprawie tej propozycji, powiedział, że nie zna treści listu, ale „każdego typu inicjatywa, by budować płaszczyznę porozumienia i żeby wsłuchiwać się w głosy ekspertów, jest ważna”. „Będę rozmawiał na ten temat z ministrem środowiska Janem Szyszką" – zadeklarował.
W liście otwartym przedstawiciele KBŚiE PAN pisali też: „Z dużym niepokojem stwierdzamy, że działania ministra środowiska odnoszące się do Puszczy Białowieskiej nie znajdują obiektywnego wsparcia w rezultatach najnowszych badań naukowych i grożą nieodwracalną utratą jej walorów przyrodniczych".
Odnosząc się do tych słów, Jarosław Gowin powiedział, że nie jest „ekspertem od tych spraw”. „Na pewno warto rozmawiać. Puszcza Białowieska jest wielkim wspólnym dziedzictwem narodowym. Powiedziałbym, że jest dziedzictwem całej ludzkości. Jestem przekonany o najlepszych intencjach ministra Szyszki. Ale być może warto wsłuchać się dodatkowo w głosy ekspertów" – dodał.
Autorzy listu wezwali do całkowitego wstrzymania wycinki w Puszczy Białowieskiej do czasu, kiedy powstanie rzetelna ekspertyza naukowa. Napisali, że w przekazie medialnym Ministerstwo Środowiska oraz Lasy Państwowe przedstawiają kwestię Puszczy Białowieskiej „jedynie w kontekście sporu między głosem proekologicznych aktywistów działających z pobudek ideowych a opinią tych naukowców, którzy popierają działania rekomendowane przez Ministra Środowiska. Ponieważ Minister Środowiska uzasadnia swoje decyzje jedynie głosami przez siebie wybranych ekspertów, ich opinie nie powinny być traktowane jako niezależne".
Od kilku tygodni działacze Greenpeace i Fundacji Dzika Polska protestują przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej.
Ludwika Tomala (PAP)