Po wprowadzeniu rosyjskiego embarga na polskie jabłka cydr stał się modny wśród konsumentów. Oprócz dużych graczy do jego produkcji biorą się także zakłady rzemieślnicze - informuje "Gazeta Wyborcza".
Mimo że z roku na rok w naszym kraju pije się coraz więcej cydru, to jego smak dotychczas poznało tylko 20 proc. Polaków, a sprzedaż tego trunku to zaledwie 0,5 proc. rynku piwa w Polsce.
Jednak w ciągu czterech lat sprzedaż może wzrosnąć nawet kilkukrotnie - do 60-80 mln litrów. Inne szacunki mówią, że do 2025 roku rynek cydru będzie wart 1 mld zł rocznie.
Po wprowadzeniu w 2014 roku przez Rosję embarga na polskie jabłka, jednym ze sposobów na pozbycie się zapasów była sprzedaż owoców przetwórniom na cydr.
Cydr podobnie jak piwo coraz chętniej produkowany jest w małych rzemieślniczych zakładach.
(PAP)