aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Etykieta – dowód osobisty wina

30 czerwca 2021
Etykieta – dowód osobisty wina
Newseria Lifestyle

Chwila niepewności przed sklepową półką: sięgnąć po Chardonnay czy Sauvignon Blanc, wybrać Muscat, a może Malbec lub Cabernet? Każde wino ma swój dowód osobisty – to etykieta na butelce. Jednak co oznaczają na niej te wszystkie tajemnicze terminy i słowa? Niech francuska czarna owca – Le Grand Noir – posłuży za przewodnika po winnych etykietach!

Na każdej etykiecie wina, bez względu na to, skąd pochodzi, musi znaleźć się sześć podstawowych informacji: jego rodzaj, pojemność butelki, zawartość procentowa alkoholu (z dokładnością do jednego miejsca po przecinku), nazwa firmy butelkującej, a także informacja o zawartości alergenów (zwykle siarczynów) oraz numer serii.

Zacznijmy od apelacji!

Pierwszą i najważniejszą informacją o winie jest ta mówiąca o odmianie winorośli, z której powstało wino, lub tzw. apelacja, np. Chateauneuf du Pape. Jest to nic innego jak klasyfikacja wina. Każdy kraj, a w nim jego winne regiony, rządzą się swoimi prawami i stosują specyficzną terminologię: AOC (francuskie), DOC i DOCG (włoskie), DO (hiszpańskie). I tak na przykład we Francji, od 1937 roku, wina muszą być zgodne z systemem klasyfikacji. W tym kraju aktualnie są setki apelacji, a większość znajduje się w 11 głównych regionach uprawy winorośli (m.in. Burgundii, Dolinie Rodanu, Szampanii, Dolinie Loary, Prowansji, Alzacji, Bordeaux). Na etykietach francuskich win znajdziemy oznaczenia: AOP (Appellation d’Origine Protégée) / AOC (Appellation d’Origine Contrôlée), IGP (Indication Géographique Protégée)  oraz Vin de Pays czy Vin de Table. To pierwsze, dawniej AOP, a obecnie AOC, oznacza najwyższy system klasyfikacji wina. Każda taka klasyfikacja jest ustanawiana dekretem rządowym, który precyzuje m.in. obszar uprawniony do posługiwania się nazwą, dozwolone szczepy winogron, gęstość uprawy winorośli, minimalną zawartość alkoholu, maksymalną wydajność winnicy, sposób uprawy i technikę produkcji wina. Następne w klasyfikacji jest Vin de Pays, które nazywane jest winem regionalnym – idealna kategoria win dla osób poszukujących ciekawych smaków, za niewygórowaną cenę. Trzecie, Vin de Table, to nic innego jak wino stołowe. Jest to najniższa kategoria klasyfikacji win. Wina te, zazwyczaj są słabsze jakościowo, jednak jako ciekawostka… stanowią aż 40% produkcji wszystkich win francuskich.

Odmian jest wiele… więc którą wybrać?  

Najpopularniejszym międzynarodowym szczepem białym jest chardonnay, drugim zaś sauvignon blanc. Degustując wino, stosunkowo łatwo odróżnimy chardonnay od innych szczepów – rozpoznamy go po wysokim stężeniu aromatów, czyli po zapachu. Jeśli chcesz rozpocząć swoją przygodę z winem, warto sięgnąć po Le Grand Noir Chardonnay – wino świeże, o charakterystyce sosny i jabłek, z delikatną nutą dębu, mango i imbiru. Po zapoznaniu się z wiodącym prym szczepem chardonnay, zalecamy skosztowanie Le Grand Noir Sauvignon Blanc. Jest to wino wytrawne, białe, wytworzone z owoców krzewów wyrosłych w Langwedocji. Słynie z rześkości i świeżości, zachwyca cytrusowym aromatem z ziołowymi akcentami. Schłodzone będzie znakomitym dodatkiem do lekkiej kolacji po upalnym dniu – ryby, owoce morza, białe mięso i lekkie sałaty. Co ciekawe, żyjący 900 lat temu w Langwedocji katarzy uznawali czarne owce za... ideał, wzór piękna. I właśnie na tę cześć lokalni winiarze stworzyli to wyborne białe wino.

Uznajecie tylko czerwone? Proszę bardzo – zdejmijcie z półki Le Grand Noir Malbec. To wino o głębokiej barwie, miękkie w odbiorze, z wyczuwalnym smakiem śliwek i czereśni, a także lekką nutą fiołka. Winiarze, chcąc zachować jego owocowy charakter dbają, aby nie leżakowało zbyt długo w beczkach z dębiny. To idealny kulinarny towarzysz pizzy i burgerów – tak chętnie konsumowanych podczas oglądania pasjonujących meczów piłkarskich mistrzostw Europy czy jako urlopowych przekąsek.

Jeśli zapoznałeś się już z winami o delikatnych aromatach, następnym krokiem w doskonaleniu winnej wiedzy, będzie skosztowanie Le Grand Noir Cabernet Sauvignon – Syrah. Wybitne czerwone wino skomponowane ze szczepów cabernet sauvignon i syrah. Mocno wyczuwalna czarna porzeczka ładnie wypełnia jego smak, a ziołowe nuty nadają pikanterii i charakteru.

Producent nie zawsze powie nam wszystko

Kolejna obowiązkowa informacja na etykiecie mówi nam, kto dane wino wyprodukował oraz zabutelkował. Niestety, tu często będziemy czuć spory niedosyt, bo nie dowiemy się, czy winogrona pochodzą z jednej konkretnej winnicy, czy zakupiono je także u innych producentów, jednak renoma producenta jest gwarancją dbałości i staranności prac w winnicach i winiarni.

Im starsze, tym lepsze?

Rocznik widniejący na etykiecie wina informuje Cię o tym, w którym roku miał miejsce zbiór winogron, z których to zostało wyprodukowane wino, które trzymasz w ręce. Czarna owca obala mit: nie wszystkie wina mają predyspozycje do starzenia. Wina takie jak Sauvignon Blanc, smakują najlepiej, gdy są młode.

A czy osoba nieznająca się aż tak dobrze na winach powinna zwrócić uwagę na rocznik? Tak! Z rocznika możemy wnosić o jego charakterze, pogodzie (czyli warunkach klimatycznych panujących w czasie kwitnienia, dojrzewania owoców i zbiorów) i jakości – mówi Tomasz Kolecki, Mistrz Polski Sommelierów.

Czarna owca radzi: jeżeli chcesz dokładnie dowiedzieć się o roczniku danego szczepu, polecamy sprawdzić to na portalach poświęconych enologii, czyli kwestiom związanym z produkcją wina.

A zatem czy jest prosta odpowiedź na pytanie, czy wybierać wina 2-letnie, 5-letnie, a może 10-letnie? Według eksperta: Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, choć w winach codziennych rekomenduję sięgać po młode, a w tych dojrzewających w beczkach te 5-10 letnie i starsze, jeżeli oczywiście mają takie predyspozycje ze względu na odmianę. W przypadku większości win ich długie przetrzymywanie nie spowoduje wzrostu wartości i walorów smakowych. Winogrona, które zostały zebrane w gorącym okresie, są raczej do krótkiego leżakowania, te z chłodniejszych sezonów nieco dłuższego (zwłaszcza czerwone, by złagodzić twardość tkanin). W przypadku win, które mają potencjał do długiego dojrzewania w dębinie, możemy spodziewać się większej złożoności smaku oraz potencjału życia, dzięki zazwyczaj ich wyższej jakości i stabilizacji w czasie leżakowania przed zabutelkowaniem. Jeśli wino leżakowało, zajdziesz na etykiecie informację „barrel-aged”.

Procentowa zawartość alkoholu – co nam mówią wartości: 12% 13% 14%...?

Procentowa zawartość alkoholu mówi nam przede wszystkim o intensywności smaku wina. Jednak każda odmiana, miejsce pochodzenia (klimat) i rocznik, mają swoje preferowane wartości, utrzymujące równowagę z kwasowością, słodyczą, taniną – zależnie od koloru i klasyfikacji słodyczy smaku wina. Im więcej alkoholu – tym bardziej on podkreśla smak wina i czyni aromaty bardziej lotnymi, czyli wino pachnie mocniej. Wina, które mają wyższe stężenie alkoholu, zwłaszcza podane zbyt ciepłe, będą paliły w gardło, dlatego warto je przed podaniem schłodzić – 30 minut w lodówce wystarczy dla większości win czerwonych,   2 godziny lub 20 minut w coolerze wypełnionym lodem i wodą dla win białych, lub różowych – mówi Tomasz Kolecki.

Produkcja wina

O technikach i stylach produkcji wina napisano już niejedną książkę. Dlatego skupmy się na najważniejszych: jeśli winogrona zbierane są ręcznie, to na etykiecie znajdziesz informację hand-harvested. Zwykle za takie wino zapłacisz więcej niż, za które wino powstało z mechanicznego zbioru winogron – mechanical-harvested. Kolejną podstawową informacją, którą znajdziesz na każdej etykiecie, będzie stopień wytrawności wina. I tak wino wytrawne oznaczane jest jako dry (fr. vin sec), półwytrawne jako medium-dry (fr. demi-sec), półsłodkie – medium sweet (fr. demi-doux) i słodkie – sweet (fr. doux), pamiętajmy, że często spotkamy te słowa w językach miejsca pochodzenia wina.

Siarczany – nie takie straszne!

Na etykiecie wina, możemy też znaleźć informację dotyczącą siarczanów. Brzmi to dość odstraszająco, ale czy słusznie? Dodanie minimalnej ilości siarki do wina podczas produkcji jest całkowicie naturalną sprawą. Chroni ona przed przedwczesną utratą jakości wina oraz ma wpływ na zachowanie aromatów owoców, ale przede wszystkim chroni wino przed procesem oksydacji (niweluje zawartość tlenu w winie oraz hamuje proces rozwoju drożdży i mikrobów, które popsułyby wino). Tę praktykę stosują nie tylko nowocześni producenci wina – była ona znana już u starożytnych Greków i Rzymian. Jedno jest pewne – producenci używają jej jak najmniej jest to potrzebne, i coraz częściej sięgają po inne sposoby, jak choćby azot. W wypadku win wytrawnych stężenie siarczanów jest niskie. W winach słodkich zaś ich nasycenie jest porównywalne do tego, które znajdziemy… w paczce rodzynek!

Etykieta – czy może być sztuką?

Najsłynniejszymi projektami etykiet może się poszczycić Chateau Mouton Rothschild. To dzieła sztuki! Co roku, od ponad wieku, do projektowania etykiet zapraszani są artyści klasy światowej. Wśród nich znaleźli się np. Warhol czy Picasso. Przyjrzyjmy się też innym etykietom.

Twórcy wina Le Grand Noir Robert Joseph i Hugh Ryman cenieni na całym świecie winni specjaliści, postanowili połączyć siły i na bazie klasycznych, francuskich winiarskich tradycji stworzyć coś nowego, oryginalnego. Dlatego też, na etykiecie wina Le Grand Noir znajduje się czarna owca –  symbol przecierania nowych szlaków, przełamywania schematów. I takie jest to wino – różnorodne, z szerokimi walorami smakowymi, nieszablonowe. Czasem bywa le capricieux jak informuje nas etykieta – czyli kapryśne, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa, czyli, nie lubi płaskich walorów smakowych i nie zadowoli się byle czym, lub les deux monde, czyli łączące dwa światy – świat starych francuskich tradycji oraz nowoczesnego podejścia lub le guitare electrique – elektryzujące smakiem.

Wina, wina, wina dajcie…

Podsumowując, spektrum wyboru wina jest niezwykle szerokie – aby wybrać ulubione, trzeba po prostu sprawdzić, które najbardziej przypadnie nam do gustu. Warto umieć odczytać z etykiety podstawowe informacje, aby na wstępie nie trafić na wino, które sprawi, że już nigdy więcej nie sięgniemy po ten trunek. Czarna owca rekomenduje:

  1. Zdecyduj się na pewniaka, czyli wino z popularnych regionów winiarskich, które nie zawiedzie Cię smakiem.
  2. Wybieraj raczej młodsze niż starsze roczniki.
  3. Sięgaj po wino o odpowiedniej zawartości alkoholu, czyli pomiędzy 11% a 14%.
  4.  Pro tip: jeśli planujesz piknik w plenerze, sięgnij po wino z zakrętką. To mit, że tylko wino korkowe jest dobre. Zakrętka jest szczelniejsza, przepuszcza mniej powietrza, a co za tym idzie, wino wolniej się starzeje.

A teraz nie pozostaje nic innego, niż w najbliższy wolny wieczór wybrać się do sklepu i rozpocząć (nie)winną przygodę!

O marce Le Grand Noir:

Wino Le Grand Noir jest idealnym ucieleśnieniem idei, że bycie „czarną owcą”, czyli podążanie własną drogą, wbrew utartym schematom, jest inspirujące, a owoce takiego podejścia mogą okazać się zaskakująco dobre. Tak, jak w przypadku wina Le Grand Noir, stworzonego przez Roberta Josepha oraz mistrza winiarskiego Hugh Rymana, którzy postanowili pójść wbrew utartym schematom i stworzyć wino o buntowniczej duszy, przełamujące klasyczny smak wielowiekowych tradycji winiarskich Francji świeżym i zaskakującym podejściem znanym z win z Nowego Świata.

 

Newseria Lifestyle


POWIĄZANE

Wg wiceprzewodniczącego Ogólnoukraińskiej Rady Rolnej Denysa Marczuka, odblokowa...

Komisja Europejska rozpoczęła spotkania wyjaśniające z przedstawicielami Ukrainy...

W dzisiejszych czasach, kiedy życie w coraz większym stopniu przenosi się do cyf...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę