Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

e-petrol.pl: to jeszcze nie koniec podwyżek na stacjach

20 lipca 2020
e-petrol.pl: to jeszcze nie koniec podwyżek na stacjach
Koszty tankowania w Polsce systematycznie rosną pomimo tego, że notowania ropy Brent od kilku tygodni wahają się nieznacznie, utrzymując się nieznacznie powyżej 40 dolarów. Nic nie wskazuje na to, aby ta zwyżkowa tendencja na detalicznym rynku paliw miała się w najbliższym czasie zmienić, a kierowcom na pocieszenie pozostaje jedyne to, że dynamika zmian cały czas nie jest duża.

Właściciele stacji, którzy od kilku tygodni sprzedają paliwo praktycznie bez zysku, są zmuszeni podnosić ceny, aby ratować rentowność swojego biznesu. W tej sytuacji tylko wyraźny spadek cen na rynku hurtowym może zatrzymać podwyżki na stacjach.
 
W rafineriach w końcu taniej
 
W ostatnich dniach ceny paliw na hurtowym rynku spadały. Skala obniżek nie była jednak duża i w przypadku 95-oktanowej odmiany benzyny od  piątku (10. lipca) wyniosła 48 złotych. 17. lipca to paliwo w ofercie producentów było średnio wyceniane na 3511,00 zł/metr sześc. Zmiana ceny oleju napędowego była jeszcze mniejsza. Diesel potaniał jedynie o 17,60 zł i metr sześcienny tego paliwa kosztował w miniony piątek średnio 3401,80 zł.
 
Benzyna drożeje najmocniej
 

W minionym tygodniu najbardziej podwyżki na stacjach odczuli kierowcy tankujący 95-oktanową benzynę. Jej średnia cena wzrosła o 4 grosze do poziomu 4,27 zł/l. O 2 grosze podrożał olej napędowy, który kosztował w ubiegłym tygodniu 4,21 zł/l. O grosz, do poziomu 1,99 zł/l, wzrosła średnia detaliczna cena autogazu. Bieżący tydzień według prognoz e-petrol.pl przyniesie dalsze podwyżki na stacjach. Przewidywane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 4,27-4,39 PLN/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 4,20-4,32 PLN/l i 1,97-2,05 PLN/l dla autogazu.

 
OPEC+ ogłosił, co dalej…
 
W ostatnich dniach główną wiadomością – oczekiwaną zresztą przez rynek – była decyzja OPEC+, czyli Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową oraz jej sojuszników (wśród których najznaczniejszym jest Rosja) odnośnie dalszego ciągu polityki redukcji produkcyjnych. Od sierpnia cięcia oficjalnie ograniczone zostaną do 7,7 miliona baryłek i stan ten potrwa do grudnia. Dotychczas od maja OPEC+ ciął wydobycie o 9,7 miliona baryłek dziennie. Tego rodzaju decyzja – zwiększająca podaż surowca na rynkach międzynarodowych – na razie nie przyniosła gwałtownej reakcji spadkowej w cenach, ponieważ była spodziewana przez handlujących.
 
Kolejnym czynnikiem mogącym jednoznacznie wpływać na spadki cen jest wzrost zachorowań na koronawirusa w USA, który powoduje obawy o możliwość ponownego wdrożenia lockdownów w tym kraju. Agencja Reutera sugeruje, że tamtejsi analitycy spodziewają się utrzymania cen ropy w przedziale 40–45 USD za baryłkę w najbliższych tygodniach.
 

dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę