Na początku lipca na polskich stacjach tankowania oba paliwa podstawowe, czyli benzyna i olej napędowy kosztują wciąż powyżej 5 zł za litr. Wiele wskazuje na to, że najbliższe dni przyniosą tylko minimalne korekty dotyczące kosztów tankowania i do tego poziomu cen paliw przyjdzie się nam przyzwyczaić.
Pierwszy tydzień lipca przyniósł korektę cen paliw w polskich rafineriach. Obniżki w przypadku benzyn miały miejsce zarówno w PKN Orlen, jak i Grupie Lotos. Łącznie na przestrzeni ostatniego tygodnia najpopularniejsza benzyna bezołowiowa 95 potaniała średnio o ok. 27 zł netto na 1000 litrów, w wyniku czego piątkowa, średnia hurtowa cena benzyny bezołowiowej 95 wyniosła 3985 zł. Więcej, bo o 35,60 zł netto, spadła od piątku, 28 czerwca, hurtowa cena oleju napędowego. Metr sześcienny diesla kosztuje w polskich rafineriach 3944 zł.
Ceny na stacjach praktycznie bez zmian
Monitoring zmian cen na krajowych stacjach paliw, prowadzony przez e-petrol.pl, pokazał niewielką, bo jednogroszową spadkową korektę cen wszystkich gatunków paliw napędowych. Popularna „95” kosztowała w środę 3 lipca średnio 5,16 zł za litr, a olej napędowy sprzedawano w kraju w cenie – 5,08 zł/l. Większą, bo trzygroszową różnicę w rachunku za tankowanie zauważyli tylko kierowcy samochodów z instalacją gazową. To alternatywne wobec benzyny paliwo w ostatnich tygodniach taniało w obrocie hurtowym i w końcu spadki dotarły na stacje - cena litra autogazu średnio w kraju wynosiła w minionym tygodniu 2,11 zł.
Opłata emisyjna jest już w całości w cenie detalicznej
Warto zwrócić uwagę, że aktualne ceny paliw u polskich producentów systematycznie spadają i są niższe niż rok temu o tej porze. Benzyny są obecnie tańsze o 117 zł, a olej napędowy w hurcie kosztuje blisko 130 zł mniej niż na początku ubiegłorocznych wakacji. Tymczasem ceny paliw na stacjach są wyższe o 15 gr w przypadku benzyny i 9 gr dla diesla. Dlaczego zatem taka dysproporcja? Trzeba pamiętać, że od początku tego roku obowiązuje opłata emisyjna, która wynosi 80 zł na 1000 l paliwa, czyli 8 gr netto na litrze w sprzedaży detalicznej. Po jej uwzględnieniu różnica w obecnych cenach detalicznych paliw w porównaniu z cennikiem sprzed roku już tak bardzo nie zaskakuje. Warto jednak przypomnieć, że po wprowadzeniu przez rząd opłaty emisyjnej koncerny zgodnie twierdziły, że nie przeniosą opłaty na klientów i nie podniosą cen na stacjach, wiele wskazuje jednak na to, że właśnie tak mogło się stać.
Co dalej z cenami paliw w wakacje?
Kolejny tydzień lipca powinien zaowocować stabilizacją cen detalicznych. Zgodnie z wyliczeniami analityków e-petrol.pl najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy w najbliższych dniach tankować po 5,11-5,23 zł za litr, podczas gdy na olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 5,02-5,14 zł/l. Na dalsze obniżki cen mogą liczyć tankujący autogaz – w tym tygodniu średnio litr tego paliwa będzie można tankować w cenie 2,07-2,13 zł/l.
Tydzień ważnych rozstrzygnięć
Wydarzeniem najistotniejszej wagi w ubiegłym tygodniu była decyzja Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i innych producentów, takich jak Rosja - grupa ta znana jest jako OPEC +. Chodzi o przedłużenie samoograniczania dostaw ropy naftowej do marca 2020 r. Można więc uznać, że zachowane zostało dpotychczasowe rozwiązanie podażowych problemów, a tym samym nie zmienia się niemal nic w zakresie globalnych realiów wydobywczych. Organizacja nie zdecydowała się na zaostrzenie polityki, a warto przypomnieć, że poważnym wyzwaniem dla niej pozostaje zwłaszcza amerykański poziom produkcji, który w kwietniu odnotował rekordowy wynik 12,16 miliona baryłek dziennie.
Wprawdzie zmiana ilości wiertni w USA w ostatnim odczycie Baker Hughes - zmniejszyła się ona o pięć platform wiertniczych - może być dowodem chwilowego zmniejszenia dynamiki amerykańskiej produkcji, jednak cały czas USA pozostają liderem globalnej produkcji i głównym oponentem OPEC+. Co interesujące, w obliczu publikacji wiadomości po spotkaniu OPEC na plan dalszy zeszły informacje o trudnościach celnych na linii Pekin-Waszyngton, które zapewne będą mogły dawać się jeszcze we znaki w najbliższym czasie. Na razie ustalono bowiem powrót do negocjacji, ale żadnych ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie nie ma.
Gabriela Kozan, dr Jakub Bogucki, e-petrol.pl
16172982
1
.png)
Zaloguj przez Facebook
