Ceny paliw na polskim rynku detalicznym nie zmieniają się tak dynamicznie, jak można byłoby oczekiwać po ruchach na rynku hurtowym. Miejsce na marżę stacyjników wyraźnie się kurczy – wynika z szacunków e-petrol.pl.
Zapewne najbliższe dni będą mogły przynieść ruch zwyżkowy dla wszystkich typów paliw - jednak uspokojenie nastrojów związane z poprawą produkcji w Arabii Saudyjskiej powoduje, że zmiana ta nie będzie w Polsce zbyt żywiołowa.
Rafinerie aktualnie "z minusem"
W porównaniu z weekendem sprzed tygodnia ceny wszystkich paliw w Polsce według cenników rafineryjnych obniżyły się. Średnia cena benzyny Pb98 wyniosła w miniony piątek 4202,8 zł/m sześc., a więc o ponad 57 zł mniej niż tydzień wcześniej. W przypadku cen hurtowych benzyny 95-oktanowej średnia, piątkowa cena wyniosła 3977,4 zł/m sześc. - a to o blisko 28 zł mniej niż tydzień temu. Niemal 61-złotowa obniżka dotyczyła hurtowych cen oleju napędowego, który sprzedawany był po 4115 zł/m sześc. Obniżka o ponad 9 zł była udziałem oleju opałowego, który kosztował w piątek 2753 zł/m sześc.
Jakie zmiany czekają tankujących?
W pierwszym tygodniu października spodziewamy się, że średnia cena benzyny 98-oktanowej ulokuje się w widełkach 5,26-5,37 zł/l. W przypadku benzyny Pb95 przewidujemy poziom cen w zakresie 4,94-5,05 zł/l. W cenie diesla spodziewać się należy korekty zwyżkowej, która spowodowałaby uplasowanie się jej w przedziale 4,99-5,10 zł/l. Autogaz na polskich stacjach w nadchodzącym tygodniu kosztować może 1,96-2,02 zł/l.
Saudyjskie wydobycie wraca do normy
W minionym tygodniu na rynku naftowym dominowały spadki i cena surowca jest coraz bliżej poziomów sprzed ataku na saudyjskie instalacje. Baryłka ropy Brent, która w poniedziałkowy poranek (23 września) kosztowała ponad 65 dolarów, w środę ustanowiła lokalne minimum na poziomie 61,45 USD. W piątek, przed południem notowania surowca utrzymywały się w okolicach poziomu 62,50 USD.
Głównym motorem napędowym przeceny były informacje o szybszym, niż oczekiwano przywróceniu saudyjskiego wydobycia. W środę pojawiła się informacja o tym, że zdolności produkcyjne Arabii Saudyjskiej wynoszą 11,3 mln baryłek dziennego wydobycia. Do tego wzrosły zapasy ropy w USA, co jest potwierdzeniem słabości popytu na produkty naftowe. Kluczowa dla rynku naftowego relacja popytu i podaży nie sprzyja wysokim cenom ropy, a jednym z niewielu czynników, który hamuje dalszą przecenę jest napięta sytuacja polityczna na Bliskim Wschodzie.
dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
16273144
1