Początek wakacji przyniósł kierowcom kolejne obniżki cen paliw na stacjach. Na rynku hurtowym widać wyraźne hamowanie spadków, zmiany są niewielkie. Z kolei na rynku globalnym ropy przecena produktu trwa w najlepsze.
Wbrew taniejącej ropie olej w hurcie drożeje
Na rynku hurtowym w Polsce widać wyhamowanie spadków w przypadku benzyn, natomiast diesel odnotował nawet podwyżki cen. Za benzynę 95-oktanową trzeba obecnie zapłacić 3411,00 PLN/ m sześc., czyli o 9,00 PLN mniej niż tydzień wcześniej. Mniej popularna benzyna 98 odnotowała spadek hurtowej ceny na poziomie 8,00 PLN. Ostatecznie metr sześcienny tego paliwa kosztował w piątek 3636,00 PLN. Olej napędowy, wbrew tendencjom spadkowym w przypadku benzyn odnotował wzrost ceny o 29,00 PLN w porównaniu z ceną z piątku tydzień wcześniej. W hurcie za diesla trzeba zapłacić 3272,00 PLN/ m sześc. Podwyżki mogą tłumaczyć pojawiające się informacje o przejściowych ograniczeniach w dostępności paliwa.
Tankowanie ponownie tańsze
Na rynku detalicznym w kraju wszystkie paliwa bez wyjątku odnotowują nadal spadek średnich cen. W piątek za litr benzyny 95 i 98 trzeba było zapłacić średnio 4,73 zł i 4,37 zł. Przeciętna cena oleju napędowego wyniosła 4,15 zł/l, a LPG 1,89 zł/l. Odnotowane spadki paliw były na poziomie kilku groszy.
Niewielkie ruchy cen na pylonach w tym tygodniu
Prognozowany przedział cenowy dla benzyny 95 w bieżącym tygodniu to 4,30- 4,37 zł/l. Średnia cena diesla może uplasować się pomiędzy poziomem 4,11 zł/l a 4,20 zł/l, natomiast LPG 1,84 -1,91 zł/l.
Zobacz komentarz wideo >>
Ropa Brent po 45 dolarów
Przecena na giełdach naftowych nie hamuje i w minionym tygodniu notowania ropy pierwszy raz w tym roku znalazły się poniżej 45 dolarów. W piątkowe przedpołudnie cena baryłki ropy Brent utrzymywała się nieznacznie powyżej tego poziomu.
Inwestorów niepokoją informacje o wzroście wydobycia, który dla rynku naftowego może oznaczać powrót problemu nadpodaży. Produkcja w Libii, która jest członkiem OPEC, ale na mocy porozumienia została wyłączona z programu cięć, przekroczyła w ubiegłym tygodniu 900 tys. baryłek. Rośnie też wydobycie w USA i obserwując zmianę liczby wiertni pracujących na amerykańskich polach naftowych, można być pewnym, że w najbliższych tygodniach ten zwyżkowy trend za oceanem będzie kontynuowany.
W tej sytuacji tempo spadku globalnych rezerw ropy i produktów naftowych jest dużo wolniejsze niż oczekiwano. Według szacunków firmy Genscape, zajmującej się m.in. monitoringiem poziomu zapasów, ilość surowca zmagazynowanego w rejonie Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia, czyli centrum handlu paliwami w Europie, jest najwyższa w tym roku.
Marta Feliksik, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
14214243
1
.png)
Zaloguj przez Facebook
