Wydarzeniem, na które warto zwrócić uwagę w ostatnich dniach na polskim rynku jest wdrożenie ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozów towarów. Według informacji, jakie płyną z rynku, pojawiają się pierwsze kłopoty z systemem zgłoszeniowym dla przewoźników, a szereg osób z branży wskazuje, że jeśli paraliż będzie długotrwały, może nastąpić załamanie paliwowej logistyki, odczuwalne dotkliwie dla ostatecznego odbiorcy na stacji. Szerzej na ten temat piszemy pod niniejszym adresem: Pakiet przewozowy problemem dla firm paliwowych.
Inwestorzy tracą wiarę w OPEC
W minionym tygodniu na rynku naftowym dominowały spadki. W piątek przed południem cena baryłki ropy Brent na giełdzie w Londynie oscylowała w rejonie poziomu 53 dolarów i była o blisko 3 dolary niższa niż na zamknięciu ostatniej przedświątecznej sesji w czwartek, tydzień wcześniej.
Notowania surowca zaczęły wyraźnie tracić na wartości w ubiegłą środę, po publikacji cotygodniowego raportu amerykańskiego Departamentu Energii na temat zmiany zapasów ropy i paliw oraz wydobycia w USA. Pokazał on co prawda spadek rezerw surowca o milion baryłek, ale uwaga inwestorów skupiła się na informacjach o rosnących zapasach benzyn i dalszym wzroście wydobycia za oceanem. Produkcja ropy w Stanach według najnowszych statystyk wynosi już 9 mln 252 tys. baryłek dziennie i jest to najwyższy poziom wydobycia od sierpnia 2015 roku.
dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl