e-petrol.pl: niewielkie zmiany cen paliw na stacjach
2 listopada 2020
W rafineriach ceny paliw w ostatnich dniach bardzo zauważalnie potaniały - jednak zmiany spadkowe z tego powodu nie będą zapewne jeszcze mocno odbijać się na rynku detalicznym. W przypadku cen hurtowych benzyny Pb98 spadek sięgnął 100 zł/m sześc. - piątkowa średnia cena wyniosła 3428,8 zł/m sześc. W przypadku Pb95 obniżka przekroczyła 94 zł - średnia z piątku wynosiła 3277,8zł/m sześc. Mniejszy ruch obniżkowy dotyczył oleju napędowego - w piątek cena średnia osiągnęła 3246,4zł/m sześc. i była o 45 zł niższa niż w sobotę przed tygodniem (24.10). 2030,4 zł/m sześc. to piątkowa cena średnia oleju opałowego - obniżka wyniosła tutaj 38 zł na metrze sześc.
Niewielkie zmiany na bieżący tydzień
W okresie między 2 i 8 listopada spodziewamy się jedynie niewielkiej zmienności cen na polskich stacjach. Benzyna 98-oktanowa kosztowała będzie zapewne 4,62-4,74 zł/l, jeśli chodzi o benzynę Pb95 średnia cena litra tego paliwa na stacjach wynosić będzie 4,29-4,40 zł/l. W przypadku cen oleju napędowego spodziewamy się cen na poziomie 4,20-4,30 zł/l. Zwyżkowa zmiana może dotyczyć autogazu, dla którego prognozujemy ceny na poziomie 2,08-2,14 zł/l.
Notowania surowca na światowych giełdach przez długi czas były odporne na niepokojące doniesienia o jesiennej fali zachorowań na COVID-19, ale pogarszająca się z tygodnia na tydzień sytuacja epidemiczna na świecie w końcu odbiła się też na cenach ropy. W ostatnich dniach na rynkach naftowych obserwowaliśmy dynamiczną przecenę, która sprowadziła notowania surowca do poziomów ostatni raz notowanych na przełomie maja i czerwca tego roku.
Miniony tydzień notowana na giełdzie w Londynie ropa Brent zaczynała jeszcze powyżej poziomu 41 dolarów, ale od środy cena surowca systematycznie spadała i w piątkowe przedpołudnie znalazła się poniżej poziomu 37 dolarów, najniżej od pięciu miesięcy. Poza obawami o wpływ nowych obostrzeń związanych z pandemią przecenę napędzały też zapowiedzi zwiększenia libijskiego wydobycia do poziomu miliona baryłek dziennie.
Aktualna sytuacja na rynku naftowym i spadek cen ropy mogą wpłynąć na modyfikację planów OPEC+. Współpracujący w ramach tej formuły producenci szykują się do poluzowania limitów wydobycia od stycznia – ograniczenia mają być zmniejszone z obecnych 7,7 miliona baryłek do 5,7 mln baryłek. W ostatnich dniach pojawiają się jednak głosy, że pogarszające się ponownie perspektywy dla popytu na produkty naftowe mogą odsunąć w czasie zwiększenie produkcji przez członków OPEC+.