Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

e-petrol.pl: możliwe jedynie niewielkie zmiany cen

23 stycznia 2017
e-petrol.pl: możliwe jedynie niewielkie zmiany cen
Najbliższe dni nie powinny nam przynieść specjalnie dynamicznych zmian detalicznych cen paliw na polskich stacjach. Wpływa na to przede wszystkim niewielka zmienność cenowa na rynku hurtowym.

Aktualne wydarzenia na rynku światowym nie przesądzają jednak o zatrzymaniu ewentualnych zmian spadkowych. Niewykluczone, że niebawem zobaczymy ponownie ruch w dół - ale tu wiele zależy od zmian podażowych w USA i krajach OPEC.
 
Rafinerie bez większych zmian
 
W minionym tygodniu zmiany w cenach hurtowych były nieznaczne. W przypadku benzyn byliśmy świadkami spadków bliskich 10 zł na metrze sześc., a aktualne poziomy cenowe to 3907 dla Pb98 i  3693 zł dla benzyny 95. Olej napędowy potaniał  natomiast o ponad 22 zł na metrze sześc. – jego piątkowa cena hurtowa wyniosła 3598,6 zł. Olej opałowy obniżył swą cenę śladowo – o 7 zł, a metr sześc. tego paliwa kosztował 2386 zł.
 
Spadków raczej nie zobaczymy
 
W tygodniu między 23 a 29 stycznia spodziewamy się względnej stabilności poziomów cenowych z możliwością niewielkich poprawek wzrostowych. W przypadku benzyny 98-oktanowej przedział wynosić może 4,99-5,09 zł/l. W benzynie 95-oktanowej  aktualne ceny mogą ulokować się między 4,68 i 4,78 zł/l. Olej napędowy w tym tygodniu kosztować może natomiast 4,58-4,67 zł/l. Możliwość spadkowa pozostaje natomiast w przypadku autogazu, który może znaleźć się w przedziale 2,18-2,25 zł/l.

OPEC kontra ropa z łupków

Perspektywa szybszego niż jeszcze niedawno oczekiwano wzrostu wydobycia ze złóż łupkowych w USA przekłada się na zahamowanie podwyżek na rynku naftowym. W minionym tygodniu notowania surowca na giełdzie w Londynie powróciły w okolice tegorocznych minimów – w środę baryłkę ropy Brent można było kupić już za 53,77 USD. W ubiegły piątek przed południem notowania surowca znalazły się powyżej poziomu 54,50 USD.

Odnotowany ponad tydzień temu przez amerykański Departament Energii (DoE) wzrost dziennego wydobycia ropy w USA aż o 176 tys. baryłek dał do myślenia inwestorom na rynku naftowym. Spodziewano się, że w reakcji na rosnące ceny surowca zobaczymy większą  produkcję za oceanem, ale tempo odbicia odnotowane w raporcie DoE jest sporym zaskoczeniem.

W ostatnich dniach coraz wyraźniej słychać głosy, że amerykańscy nafciarze mogą pokrzyżować szyki OPEC i producentom spoza kartelu, którzy w walce o wyższe ceny surowca zdecydowali się na ograniczenie wydobycia. Jeśli w najbliższych tygodniach w USA będziemy obserwować dalszy wzrost produkcji ropy, to notowania surowca zamiast w stronę nowych rekordów cenowych, mogą zacząć kierować się w stronę poziomu 50 dolarów.

dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę