Zobacz komentarz wideo
Odbicie na rynku naftowym
Baryłka ropy Brent, która jeszcze w trakcie poniedziałkowej sesji na giełdzie naftowej w Londynie kosztowała jedynie 50,03 USD, w piątek przed południem była wyceniana na 53 dolary. Na przestrzeni tygodnia na rynku naftowym doszło do odbicia, które oddaliło notowania surowca od psychologicznego wsparcia w rejonie 50 dolarów.
Impulsem do zwyżki było wyraźne ograniczenie wydobycia w Libii związane z problemami na polach naftowych Sharara i Wafa. Według poniedziałkowego komunikatu libijskiego National Oil Corp z dnia na dzień z rynku zniknęło nawet 250 tys. baryłek dziennego wydobycia. Do tego na przestrzeni tygodnia coraz częściej było słychać spekulacje na temat możliwości przedłużenia porozumienia producentów w sprawie ograniczenia wydobycia na drugą połowę roku.
W takim klimacie na drugim plan zeszły cotygodniowe dane na temat rosnących zapasów i wydobycia w USA. Jednak odbudowująca się coraz wyraźniej łupkowa produkcja w USA powinna być skutecznym hamulcem dla bardziej zdecydowanych zwyżek na rynku naftowym i tegoroczne rekordy cenowe w najbliższych dniach raczej nie powinny być poprawione.
Marta Feliksik, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl